Chiński SUV coraz bardziej popularny
Chińskie samochody coraz częściej spotykane są na drogach europejskich i w samej Polsce. Trzeba przyznać, że to pewnego rodzaju rewolucja, motoryzacyjna zmiana, której nie obserwowaliśmy od dawna. Nagle widujemy coraz więcej modeli producentów, których nazw jeszcze jakiś czas temu w ogóle nie znaliśmy. Stan ten będzie postępował, z biegiem czasu powstanie coraz większa sieć salonów, serwisów, a chińskie samochody staną się jeszcze bardziej przystępne. SUV-y takie jak ten, staną się na naszych drogach powszechne niczym najbardziej popularne europejskie modele.

Jednym z producentów, który bardzo szeroko wszedł na rynek europejski, jest BYD. Chińska marka ma w już w tym momencie solidne przedstawicielstwo nawet na naszym rodzimym „Otomoto”. Tam to jedna z wiodących sił, jeśli chodzi o producentów z Państwa Środka. Z ciekawości sprawdziłem, którego modelu znajdziemy tam aktualnie najwięcej. Absolutnie żadnym zdziwieniem nie jest fakt, że mowa tutaj o modelu Seal U, czyli nowoczesnym, futurystycznym SUV-ie.
Jaki to dziś koszt?
BYD Seal U z zewnątrz prezentuje się kapitalnie. Mamy tutaj do czynienia dużym, masywnym, ale jednocześnie niezwykle sportowo, dynamicznie wyglądającym SUV-em. Zresztą, model ten od razu budzi skojarzenia z najlepszymi europejskimi markami premium. Wnętrze też wygląda znakomicie – bardzo nowocześnie, solidnie, miejscami futurystycznie. Całość prezentuje się świetnie, a na wyobraźnię działają małe detale, jak chociażby krystaliczna dźwignia zmiany biegów.

Dziś samochód dostępny jest w wersji hybryda plug-in oraz w pełni elektrycznej. Jeśli chodzi o to pierwsze rozwiązanie, najtańszy egzemplarz z 5 tys. przejechanych kilometrów, z 2024 roku, znajdziemy dziś na portalu „Otomoto” za niecałe 120 tysięcy złotych. W przypadku wersji elektrycznej jest to niecałych 170 tysięcy złotych. Biorąc pod uwagę fakt, że pod wieloma względami mówimy tutaj o produkcie klasy premium, 120 tysięcy złotych za hybrydę plug-in nie wydaje się przesadzoną kwotą. Takich samochodów na naszych drogach już jest sporo, a wkrótce może być ich nawet więcej.
Zdjęcia: BYD