Ta Toyota do miasta to wciąż wielki hit
Toyota Aygo pojawiła się na rynku w 2005 roku. Samochód powstawał w ramach współpracy japońskiej marki z Peugeotem oraz Citroenem a Aygo razem z modelami 107 i C1 powstawało w tej samej, czeskiej fabryce w Kolinie. Oczywiście były obszary, w których te miejskie hatchbacki segmentu A się od siebie różniły. Aygo na tle rywali wypadał bardzo dobrze – Toyota świetnie się w sprzedawała i w swoim segmencie na wielu rynkach była absolutnym hegemonem. Czy to ktoś szukał „pierwszego auta”, czy jakiejś opcji do miasta, czy samochodu na dojazdy do pracy – to mógł być świetny wybór.

Model Aygo był doceniany m.in. za prostotę oraz niezawodność. Ta słynna jakość, bezawaryjność Toyoty dała o sobie znać również tutaj. Prostota wykonania przekłada się też na to, że jeśli już coś się z tym autem działo, lub trzeba było dokonać jakichś czynności serwisowych, nie sprawiało to żadnego problemu. Z jednej strony części były dostępne, z drugiej tanie, jeszcze z innej jakiekolwiek naprawy czy wymiany były bardzo proste – nawet dla domorosłych mechaników. Na plus działały też wymiary – mała Toyota Aygo była po prostu świetnym autem do miasta.
Aygo równa się oszczędności
Toyota Aygo oparta jest przede wszystkim o benzynowy silnik 1.0 VVT-i. Ten, w zależności od generacji, wersji, generował około 70 koni mechanicznych mocy. Była też dieslowska jednostka 1.4 D-4D o mocy 55 koni, jednak zdecydowanie bardziej popularna była ta benzynowa. Umówmy się – to raczej małe i niezbyt mocne silniki. Jednak czy to problem? Jeśli chodzi o poruszanie się po mieście, większa moc i tak często jest zupełnie nieprzydatna. W przypadku jazdy po autostradzie sytuacja może wyglądać nieco bardziej problematycznie, ale… taki to samochód. Ma być dobry przede wszystkim w mieście i ma być oszczędny. Benzyniaki palą nawet ok. 5 litrów, diesel potrafi zejść poniżej 4 litrów – o to tu chodzi.

Dziś Toyotę Aygo jesteśmy w stanie kupić już za około 3500 zł. Jasne – mowa tutaj o starszych egzemplarzach, sprzed 2010 roku. Natomiast z drugiej strony, mają one całkiem niezłe przebiegi, nawet w okolicach 130 tysięcy kilometrów. 5, 6, 7 tysięcy złotych – tutaj perspektywa bardzo się rozszerza i wybór staje się ogromny. Większość osób powie wprost, że kupno takiego auta w takiej cenie to prawdziwa okazja.
Zdjęcia: Toyota