Ta limuzyna to symbol luksusu. Pod tym względem nie ma sobie równych. Każdy chciałby ją mieć…

Limuzyna, która wyznacza trendy

Mercedes EQS to elektryczna limuzyna, która w pewnym sensie zrewolucjonizowała ten segment. Widać to chociażby po rynku chińskim. Niemiecka marka bardzo dzielnie odpiera tam opór rodzimych producentów a to już spory sukces. Nie z wszystkimi modelami ta sztuka się udaje, natomiast EQS wciąż trzyma się bardzo dobrze. Produkowany od 2021 roku symbol luksusu był swego czasu określany jako kapitalna alternatywa dla Tesli Model S. Natomiast szczerze mówiąc… dla mnie Tesla w tym zestawieniu nie jest nawet blisko Mercedesa. Osobiście uważam EQS za model z nieco innej, wyższej półki.

EQS jest oferowany jako limuzyna oraz jako SUV. W pierwszym przypadku jego ceny zaczynają się aktualnie od 441 100 zł, zaś w drugim od 572 400 zł. Jest to samochód wciąż nowy, więc nie spodziewajmy się dużych różnic na rynku wtórnym. Mercedesa można tam znaleźć w cenie poniżej 400 tysięcy złotych, natomiast… jak już wspominałem, różnice nie są duże. To też pokazuje, że EQS na ten moment bynajmniej nie traci na wartości. To samochód, który stał się symbolem luksusu i za którym wszyscy odwracają się na ulicach…

Pod tym względem jest światowym hegemonem

Oczywiście liczba wariantów silnikowych jest tutaj zbyt duża, aby skupić się na poszczególnych parametrach. Sama moc to w zależności od wersji od okolic 290 koni, po przeszło 650 koni mechanicznych. Razem z tą mocą różnią się oczywiście prędkość maksymalna, czy przyspieszenie. Różni się też zasięg na jednym ładowaniu. Przy ładowaniu trzeba się na moment zatrzymać. Według producenta, długość tego procesu w przypadku EQS wynosi 31 minut. Wciąż to dłużej, niż w przypadku tankowania tradycyjnego auta, ale… No właśnie – zmierza to w coraz lepszą stronę. Przecież nie tak dawno temu czas ładowania aut, nawet na szybkich ładowarkach, zbliżał się do 2 godzin.

Przejdźmy natomiast do kwestii najważniejszej. Według wielu światowych rankingów to właśnie Mercedes EQS jest samochodem elektrycznym z największym zasięgiem na rynku. Producent wspomina tutaj o zasięgu na poziomie 717 kilometrów. Różnego rodzaju portale wykonujące testy zwracają jednak uwagę na to, że bez problemu da się przejechać tym autem ok. 780 kilometrów. Ba – użytkownicy w Polsce przekonują, że możliwe do osiągnięcia zasięgi grubo przekraczają 800 kilometrów. I to już brzmi bardzo ciekawie. Nawet sugerowany przez producenta zasięg robi wrażenie. Wciąż to więcej, niż można przejechać na jednym tankowaniu przeciętnym benzyniakiem.