Ten artykuł powstał w ramach płatnej współpracy z ORLEN.
Sztuka rozpoczął weekend w Imoli
Sezon Formuły 3 rozpoczął się od Grand Prix Bahrajnu. Na przełomie lutego i marca najlepsi kierowcy świata spotkali się na otwarciu sezonu na torze w Sakhir. Wszyscy najlepsi, bo rywalizowała tam Formuła 1, Formuła 2 i Formuła 3. Podobnie było po niecałym miesiącu w Australii. Również na torze Albert Park w Melbourne pojawiła się cała rodzina Formuły 1 – wraz z juniorami. Po dwóch rundach liderami F3 są ex-aequo Luke Browning i Leonardo Fornaroli. Nieco więcej tracą jednak do nich Gabriele Mini oraz Dino Beganovic.
Bardzo trudny początek sezonu mają za sobą obaj Polacy. Zarówno Kacper Sztuka wspierany przez ORLEN, jak i Piotrek Wiśnicki, nie zdołali zdobyć punktów. O ile w przypadku Wiśnickiego problemem może wydawać się potencjał jego zespołu, tak w przypadku Sztuki zawodziły kwalifikacje. Młody Polak nie do końca potrafił rozgryźć okno pracy opon. Słabsze kwalifikacje automatycznie rzutowały na cały weekend. Odległa pozycja startowa oznacza ogromne zamieszanie na starcie i trudności w przebijaniu się do przodu.
W dobrą stronę?
Trzecia runda sezonu odbywa się we włoskiej Imoli na legendarnym torze Autodromo Enzo e Dino Ferrari. O godzinie 9:55 rozpoczęła się pierwsza i zarazem jedyna sesja treningowa w trakcie całego weekendu. Najlepszym czasem popisał się Oliver Goethe. Niemiec dosyć znacznie pokonał Luke’a Browninga i Mari Boyę. 22. pozycję zajął Piotrek Wiśnicki, a 23. był Kacper Sztuka. Pamiętajmy jednak o tym, że to tylko trening. Zawodnicy skupiali się głównie na przygotowaniach do kwalifikacji.
Pierwszą trójkę w kwalifikacjach zgarnęli zawodnicy Tridentu. Najlepszy był Santiago Ramos, tuż przed Leonardo Fornarolim i Samim Meguetounifem. Dla włoskiej ekipy to ogromny sukces. 12. miejsce w kwalifikacjach zajął Kacper Sztuka. Jest to istotne z dwóch powodów. Po pierwsze – Kacper ewidentnie zrozumiał zakres pracy opon i uplasował się w czołówce, tuż za chociażby Browningiem – liderem serii i Tramnitzem – swoim kolegą zespołowym z MP Motorsport. Po drugie… 12. czas w kwalifikacjach oznacza pole position do sprintu.
Polak z pole position
Kwalifikacje w F3 działają jednak tak, że ustalają one kolejność startową do wyścigu głównego. Do niego Trident ruszy z samego przodu, a Kacper pojedzie z szóstego rzędu. Natomiast w przypadku wyścigu sprinterskiego odwraca się kolejność startową dla pierwszej dwunastki kwalifikacji. Oznacza to w tym przypadku, że 12. w kwalifikacjach Sztuka ruszy jutro do sprintu z pole position. Automatycznie zawodnicy Tridentu pojadą kolejno z pól startowych 10 – 11 – 12. To pierwsza, ale jednak bardzo dobra okazja do pokazania wyścigowemu światu swoich ogromnych umiejętności. Trzymamy kciuki za dobry występ i obronę pozycji w wykonaniu kierowcy wspieranego przez ORLEN.
27. pozycję w kwalifikacjach zajął Piotrek Wiśnicki. Jednak w jego przypadku oznacza to start z przedostatniego rzędu zarówno do sprintu, jak i do wyścigu głównego. Sprint F3 w trakcie Grand Prix Emilii Romanii rozpocznie się w sobotę o godzinie 10:05. Wyścig główny z kolei planowo rozpocznie się o godzinie 8:30 w niedzielę. Trzymamy kciuki za obu Polaków!
Zdjęcie wyróżniające: Dutch Photo Agency | Red Bull Content Pool