Jeśli ktokolwiek miał wątpliwości, czy szczepienia nam w czymś pomogą, to powinien dawno o tym zapomnieć. Dokładnie pokazuje na to przykład Wielkiej Brytanii, gdzie wszystko wraca już do normy. Wskazują na to też dane ze stacji benzynowych. Diesel i benzyna cieszą się największym zainteresowaniem od marca ubiegłego roku, czyli od pierwszego lockdownu.
Informację podał portal „e-petrol”, za danymi rządowymi cytowanymi przez agencję „Bloomberg”. Postępujący proces szczepień sprawił, że 12 kwietnia na wyspach otworzono m.in. restauracje, puby i sklepy. Ponad połowa mieszkańców Wielkiej Brytanii jest już zaszczepiona, co doprowadziło do potężnego spadku zachorowań.
Eksperci już zauważają wpływ tych zmian również na branżę paliwową. Od marca ubiegłego roku paliwa na wyspach nie sprzedawały się tak dobrze, jak teraz. To prawdziwe ożywienie gospodarki. Jeśli więc ktokolwiek z was się zastanawia, czy to coś zmieni… no to już macie odpowiedź. Ba – postępujący proces szczepień może już teraz zakończyć problem i powrócimy do normalności. Może rzeczywiście kolejnej fali zarażeń na jesień już nie będzie…