Spis treści:
- Druga generacja wszystko zmieniła
- Kapitalne opinie i oszczędne silniki
- Aktualne ceny zachwycają
SUV, który dziś może okazać się świetnym wyborem
Pierwsza generacja modelu Ford EcoSport pojawiła się na rynku w 2003 roku. W gruncie rzeczy nie powinniśmy zwracać na tę konstrukcję większej uwagi. Była ona bowiem oferowana wyłącznie w Ameryce Południowej i Środkowej i wyglądała jak jakiś kanciasty, przerośnięty brat starej Fiesty. Sytuacja zmieniła się diametralnie w roku 2012, kiedy to zaprezentowano drugą generację. Od tego momentu był to już samochód globalny i wyraźnie wskazywał na to nowoczesny design. SUV segmentu B błyskawicznie zaczął zyskiwać zainteresowanie.

EcoSport nie przetrwał – dziś nie jest już produkowany. Natomiast ma to bardziej związek z polityką Forda, niż ze złymi wynikami sprzedaży. Gdyby rzeczywiście SUV nie osiągał zadowalających wyników, nie doczekałby 2022 roku. W Polsce samochód jest znakomicie oceniany – dziś ma średnią ocenę na poziomie 4.7 na 5. Na portalu „Autocentrum” 95% kierowców zapytanych o zdanie twierdzi, że kupiliby EcoSport ponownie, gdyby znów stanęli przed wyborem. Wśród głównych zalet wymienia się tam m.in. układ jezdny oraz wyciszenie.
Idealny kompromis
Ford EcoSport jest komfortowy i dobrze wyposażony. Jak na swój rozmiar jest też przestronny i ma w miarę duży bagażnik. Jest to idealny kompromis – z jednej strony to przecież SUV, z drugiej jednak nadal zachowuje jakieś cechy auta miejskiego. Bez względu na to, w jakich okolicznościach chcielibyśmy z niego korzystać, EcoSport da sobie radę. Zwłaszcza, że był też produkowany z napędem na cztery koła. Benzynowe silniki to 1.0 oraz 1.5 o mocy od 95 do 140 koni mechanicznych. Diesle to z kolei 1.5 o mocy od 95 do 125 koni. Jednostki te mają opinię bardzo oszczędnych.

Dzisiaj na rynku samochodów używanych, wśród najtańszych egzemplarzy dominują te z roczników 2015-2016. Samo to jest dobrą informacją, bo mamy tutaj do czynienia ze stosunkowo młodym samochodem. Ceny startują zaś w okolicach 25 tysięcy złotych. Warto dodać, że mowa tutaj o konstrukcjach, których przebieg to okolice 150 tysięcy kilometrów, albo nawet mniejszy. Dla wielu osób taki wybór może okazać się dziś strzałem w dziesiątkę.
Zdjęcia: Ford