Ta Honda stała się klasykiem
Ile może kosztować dziś samochód z okolic rocznika 2000? Jeśli spojrzymy chociażby na starsze Fiaty, można wyjść z założenia, że taki samochód jest dziś warty około 2 tysięcy złotych. Okej – przy jakimś bardziej popularnym i rozchwytywanym modelu ta cena może zakręcić się w okolicach 5 tysięcy. W ostatnim czasie zainteresowałem się segmentem małych, miejskich roadsterów. Tutaj już za niektóre modele z tego okresu trzeba zapłacić nawet 50 tysięcy złotych. Natomiast w pewnym momencie wchodzi ona. Cała na biało. Honda S2000, która kosztuje dziś ponad 100 tysięcy złotych. Dlaczego?

Honda S2000 to kolejny mały, sportowy roadster. Na początku XXI wieku był zatem bezpośrednią konkurencją m.in. dla BMW Z4, Audi TT, czy też Porsche Boxstera. 2-miejscowe auto pojawiło się na rynku jako uczczenie 50-lecia Hondy. Początkowo produkowano go w limitowanej wersji, natomiast ogromne zainteresowanie sprawiło, ze S2000 na stałe trafiło do oferty japońskiej marki. O popularności S2000 może świadczyć fakt, że swego czasu był to najczęściej kradziony samochód w Stanach Zjednoczonych. Dziś docenia się go m.in. za niesamowitą wytrzymałość, niezawodność i… podatność na przeróbki. S2000 to w Japonii i USA jeden z najczęściej tuningowanych modeli.
Co jeszcze można o niej powiedzieć?
Od samego początku samochód był produkowany z kultowym, 2-litrowym silnikiem DOHC VTEC o mocy 240, lub 250 koni mechanicznych. Ta moc różniła się w zależności od konkretnego rynku. Honda S2000 to po prostu ikona. Występowała w serii „Szybcy i Wściekli” a później wielokrotnie trafiała do gier – Need for Speed, Gran Turismo, czy Forza Motorsport. Z powodzeniem radziła sobie w wyścigach samochodowych, dominując swoją klasę. Model seryjnie zgarniał nagrody we wszelkiego rodzaju konkursach i plebiscytach. Jeśli ktoś kiedyś zapyta was o definicję wyrażenia „strzał w dziesiątkę”, pokażcie mu Hondę S2000.

Jest to samochód wybitny. Oprócz całej tej historii wokół, ludzie doceniają go po prostu za to, że ma świetny silnik i jest bezawaryjny. To po prostu auto, którym kapitalnie się jeździ i które można zmodyfikować na wiele sposobów pod własne preferencje. Czy zatem cena na poziomie ponad 100 tysięcy złotych za auto z rocznika 2000, czy 2001, powinna dzisiaj dziwić? W pewnym sensie nadal tak. Nadal wiele osób powie, że to zupełnie niezrozumiałe. Natomiast nie mam żadnych wątpliwości co do tego, że dla wielu osób 100 tysięcy złotych może być w tym przypadku okazyjną ceną.
Zdjęcia: Honda