Jakub „Colin” Brzeziński powraca do RSMP
Jakuba Brzezińskiego po raz pierwszy zobaczyłem w akcji podczas Rajdu Wisły 2014. Z racji tego, że jest to mój domowy rajd, spędzałem na oesach całe dnie. Potrafiłem ze znajomymi przesuwać się po trasie i szukać idealnego zakrętu do śledzenia rywalizacji. Na Colina trafiliśmy na odcinku specjalnym Koniaków. Był to finałowy fragment próby (ok. 1,7 km do mety), niedaleko boiska piłkarskiego miejscowego klubu. Szybki i bardzo szeroki lewy zakręt, na którym jednak naniesione było mnóstwo kamieni. No cóż – napiszę tylko tyle, że już w tamtym momencie zostałem wielkim fanem talentu Brzezińskiego. Kuba jadąc wówczas Citroenem C2 R2 Max wspólnie z Grzegorzem Czarneckim wygrał rajd w klasyfikacji generalnej Rajdowego Pucharu Polski z całkiem pokaźną przewagą, sięgającą koniec końców prawie 0,6 s/km.
To był dla mnie rajdowo bardzo ciekawy okres. Wspólnie ze znajomymi coraz bardziej chłonęliśmy tę dyscyplinę a Colin wyrastał u nas na jednego z ulubieńców. Szukaliśmy chyba takiego twardego, mocnego charakteru. Kierowcy, który zachwyci nas na oesach ponadprzeciętnymi umiejętnościami i widowiskowym stylem jazdy. Tak się akurat złożyło, że po roku Kuba zadebiutował na naszym Rajdzie Wisły w Fordzie Fiesta R5. Do dzisiaj pamiętam jak bardzo czekaliśmy wtedy na jego przejazdy. Był dla nas pewnego rodzaju objawieniem i byliśmy wówczas zaskoczeni tym, jak z automatu Colin potrafił nawiązać rywalizację z ówczesną czołówką mistrzostw Polski. Po nieco ponad miesiącu pojechaliśmy kibicować Brzezińskiemu na Rajd Dolnośląski i tam zobaczyliśmy jego pierwsze podium w klasyfikacji generalnej RSMP. Świetne czasy.
W walce o mistrzostwo Polski
Miałem wtedy takie wrażenie, że w polskich rajdach pisze się jakaś nowa historia. W 2016 roku Brzeziński wywalczył wicemistrzostwo Polski i startował w pucharze Dmack’a w WRC. Zresztą na trasach mistrzostw świata rozwijał się też w kolejnym sezonie. Rok 2018 przyniósł kolejne wygrane rajdy i kolejną piękną walkę o mistrzostwo. Niestety, przegraną na samym finiszu, po pechowym Rajdzie Polski, o zaledwie 5 punktów. To była jedna z najbardziej emocjonujących końcówek sezonu RSMP, jakie dzisiaj pamiętam.
Natomiast później ta kariera w moim mniemaniu nieco przyhamowała. Był słodko-gorzki sezon w Fieście Proto a po rocznej przerwie Fiesta Rally4. Colin wspólnie z Dariuszem Burkatem wywalczył mistrzostwo Polski w ośce, ale mam takie wrażenie, że wielu jego kibiców wciąż mogło czuć pewien niedosyt. Tam gdzie Kuba się pojawiał, prezentował świetne tempo. Czy to ośka, czy Proto – bez znaczenia. Natomiast z tyłu głowy zawsze pozostawała taka myśl… „co by było, gdyby”? Co, gdyby zamiast Proto i Rally4 była na przykład Skoda w najwyższej kategorii? Czy Brzeziński byłby dzisiaj mistrzem Polski w klasyfikacji generalnej? Wiele osób zadałoby jednak inne pytanie. Nie czy, a ile razy Colin wywalczyłby ten tytuł na przestrzeni lat?
Wielki powrót
Po trzech latach rajdowej suszy (za wyjątkiem okazjonalnych startów w Barbórce), 20 lutego 2025 roku Brzeziński ogłosił powrót do RSMP i to od razu najwyższej klasy. Colin stworzy wspólnie z Jakubem Gerberem załogę nowego zespołu IS Racing. Duet wystartuje w pełnym sezonie Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski Citroenem C3 Rally2. Jest to informacja, na którą wielu polskich kibiców zareagowało z bardzo dużą dozą radości i jednocześnie optymizmu.
Wydaje mi się, że nikt nie ma aktualnie żadnych wątpliwości odnośnie tego, czy pod względem tempa sportowego Brzeziński jest w stanie walczyć z czołówką. Jest to oczywistością. Pytanie jest jednak inne i brzmi na ile będzie pozwalał Citroen C3 Rally2? Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że cała czołówka prawdopodobnie będzie korzystała już ze Skody Fabii RS Rally2. Już w ubiegłym roku takimi autami dysponowali Jarosław Kołtun i Zbigniew Gabryś. Pod koniec sezonu przesiadkę do RS-a zaliczyli też Grzegorz Grzyb i Jakub Matulka. Należy spodziewać się tego, że również Jarosław Szeja i Łukasz Byśkiniewicz staną na starcie sezonu w najnowszej konstrukcji z Mladej Boleslav. Na co na tle takiej konkurencji będzie pozwalało C3 Rally2? Przekonamy się wkrótce. Przed nami niezwykle interesujący sezon.
Zdjęcie wyróżniające: Colin Team | Dla Mediów
