Rządowa tarcza w niczym nie pomoże? Fatalne informacje dla kierowców. Diesel znacznie podrożeje

W trakcie kilku ostatnich tygodni paliwo w Polsce taniało. Diesel i benzyna wreszcie spadły do poziomu około 5,70 zł za litr. Ale teraz coś się zmienia. Czy rządowa tarcza w czymkolwiek pomogła? Co dalej z cenami paliw?

diesel ceny paliw tarcza rządowa
Podaj dalej

Rządowa tarcza, przez którą ceny paliwa spadły do poziomu ok. 5,70 zł za litr wielu osobom przypadła do gustu. Diesel i benzyna w końcu potaniały, a przecież wciąć mamy w głowach świeży obraz, kiedy kosztowały ponad 6 zł. No ale… właśnie – już było 5,70 zł. Tymczasem w minioną środę diesel średnio w Polsce kosztował już 5,77 zł. Co się dzieje?

diesel ceny paliw tarcza rządowa
fot. pixabay

Wydaje się, że kierowcy samochodów na olej napędowy znów mają przed sobą ciężkie chwile. Portal „e-petrol” opublikował wczoraj prognozę cen na dni 17-23 stycznia. Według tej prognozy diesel ma kosztować średnio od 5,78 do 5,90 zł. A zatem, wszystko wskazuje na to, że nie ma nawet mowy o tym, żeby aktualna cena się utrzymała. Według „e-petrol” czeka nas podwyżka i w niektórych miejscach może być ona bardzo widoczna.

Zresztą, nieciekawie wygląda też zakres prognozowanych cen benzyny. Też raczej powinniśmy się spodziewać wzrostów cen, aniżeli spadku. Zastanawiam się na ile w ostatnich tygodniach sytuację poprawiła rządowa tarcza? Oczywiście obniżenie akcyzy miało bardzo duży wpływ na cenę – na tak drastyczny jej spadek. Natomiast tak czy inaczej już wtedy sytuacja na rynku była taka, że paliwo taniało.

diesel ceny paliw tarcza rządowa
fot. pixabay

Oczywiście nie byłoby w tym momencie mowy o cenach na poziomie 5,70 zł za litr, ale nawet po samych reakcjach rynku paliwo mogłoby kosztować teraz 5,90 zł za litr. Oczywiście teraz trend się odwraca. Paliwa znów drożeją i diesel tak czy inaczej zbliża się do bariery 5,80 zł. Naturalnie za niedługo czeka nas kolejna obniżka – tym razem VAT-u. Paliwa znów potanieją. Miejmy jednak na uwadze, że jest to rozwiązanie – co się podkreśla w każdej wypowiedzi – czasowe! Oprócz tego jest oczywiście sztuczne. Nie chcę sobie wyobrażać co będzie w momencie, kiedy komuś przyjdzie jednak do głowy za pół roku przywrócić VAT i akcyzę do „normalnych” poziomów. Po ile wtedy będziemy tankować? 6,50? Czy może więcej?

Przeczytaj również