Jari Huttunen jest liderem mistrzostw Polski. Fin dwukrotnie wygrywał, dwukrotnie drugie miejsce zajmował Grzegorz Grzyb. Polak atakował na pierwszej pętli, na drugiej kontratakował Fin i dwukrotnie to gość z północy wychodził z walki górą. Czy podobnie będzie w Rajdzie Świdnickim-Krause? Najpewniej tak.
Na liście znalazło się aż 14 aut R5. Oprócz wspomnianych wyżej kierowców, najmocniejszymi maszynami w stawce pojadą też m.in. Sylwester Płachytka, Kacper Wróblewski, Łukasz Byśkiniewicz, Marcin Słobodzian, a także debiutujący w aucie R5 w mistrzostwach Polski Łukasz Kabaciński.
W Open 4WD powalczy dziewięć załóg. Na szczycie listy Jarosław Szeja, lider po dwóch rajdach. A dalej? Tomasz Terlikowski, Jacek Jurecki, czy Wojciech Chuchała. W tej czwórce prawdopodobnie znajduje się zwycięzca oraz zestaw podium imprezy.
A ośka? Rozsądek nakazuje wytypować w gronie faworytów Macieja Lubiaka, Radosława Typę i Szymona Cieślaka. Ale… być może tej armii Peugeotów 208 R2 znów przeciwstawi się zwycięzca Rajdu Śląska, Jakub Lesiak w BMW M3? Zobaczymy…