Rozpoczynamy sezon NASCAR. Spadkobiercy bimbrowników przenieśli się na słynny tor w Daytonie

Trzeci weekend lutego to czas, w którym rozkręci się karuzela NASCAR. W trakcie nadchodzących miesięcy zawodnicy wystartują w 26 wyścigach fazy zasadniczej oraz 10 wyścigach fazy play-off z wielkim finałem 10 listopada w Avondale w stanie Arizona. Wszystko rozpocznie się już dzisiaj – w środę 14 lutego. Karuzela ruszy tradycyjnie na legendarnym torze Daytona International Speedway podczas „The Great American Race”.

NASCAR Daytona 500
Podaj dalej

NASCAR powraca. Na start Daytona 500

Fani sportu w Stanach Zjednoczonych przeżywają wspaniały czas. W minioną niedzielę odbył się Super Bowlfinałowy mecz ligi NFL. Mistrzostwo (znowu) zdobyła ekipa Kansas City Chiefs pokonując (znowu) San Francisco 49ers 25:22. Wcześniej miejsce miał weekend gwiazd NHL. Teraz Amerykanie wchodzą w weekend „President’s Day”, upamiętniający Jerzego Waszyngtona i Abrahama Lincolna. Ten dzień obchodzony jest w poniedziałek, natomiast cały weekend będzie pełny atrakcji. A wśród nich jest m.in. weekend gwiazd NBA oraz… wyścig Daytona 500 – początek sezonu NASCAR.

NASCAR Daytona 500
fot. Team Penske

Daytona Beach na Florydzie to świątynia sportu samochodowego. Począwszy od lat 20. minionego wieku to właśnie tam przeniosły się próby bicia rekordów prędkości na lądzie. Mniej więcej w podobnym czasie w Stanach Zjednoczonych rozpoczęły się czasy prohibicji. Bimbrownicy i przemytnicy musieli modyfikować swoje samochody, aby skutecznie uciekać przed policją wioząc podejrzany ładunek. Ci sami ludzie później zaczęli się tymi samochodami ścigać. Takie sceny oglądano m.in. w Karolinie Północnej. Do teraz Karolina Północna oraz Floryda uważane są za najświętsze miejsca dla fanów NASCAR.

Daytona – tam wszystko się zaczęło

William Henry Getty France – mechanik oraz kierowca – był jednym z tych, którzy się wtedy ścigali. Organizował wyścigi jeszcze przed wybuchem II Wojny Światowej. 14 grudnia 1947 roku France Sr. spotkał się z zawodnikami oraz innymi zainteresowanymi w Ebony Bar w Hotelu Streamline, oczywiście w Daytona Beach na Florydzie. Panowie wówczas dogadali się, jak miałyby wyglądać nowe mistrzostwa. 21 lutego 1948 roku oficjalnie uformowano z tych dyskusji NASCAR. Pierwszy wyścig odbył się w Karolinie Północnej, na torze w Charlotte, który do teraz jest siedzibą NASCAR. Drugi – oczywiście w Daytona Beach – na torze, którego wówczas jedna prosta prowadziła po plaży, a druga po drodze publicznej.

NASCAR Daytona 500
fot. Team Penske

Oczywiście ówczesne władze NASCAR szybko podjęły decyzje, że potrzebują w Daytonie toru z prawdziwego zdarzenia. W listopadzie 1957 roku wbito pierwszą łopatę, zaś w lutym 1959 roku oficjalnie otwarto tor Daytona International Speedway – który jest miejscem organizowania wyścigu Daytona 500 do dzisiaj. W tym samym roku „The Great American Race” odbył się po raz pierwszy, a wygrał go Lee Petty. Ten sam Petty, który założył zespół Petty Enterprises, znany później jako Richard Petty Motorsports (od 7-krotnego mistrza serii NASCAR i syna Lee, Richarda Petty’ego), a teraz jako Legacy Motor Club i nadal występujący w NASCAR.

Pora na nowe otwarcie

Richard Petty musi pozostać z nami jeszcze na moment. Tylko dwóch innych kierowców było w stanie wygrać serię NASCAR 7-krotnie – Dale Earnhardt oraz Jimmie Johnson. To rekordziści serii. Natomiast nikt oprócz Petty’ego nie był w stanie wygrać 7-krotnie Daytony 500. Drugi pod tym względem Cale Yarborough ma 4 zwycięstwa. Jedynym zawodnikiem, który mógłby do niego dołączyć w tym roku, jest Denny Hamlin, który ma 3 zwycięstwa i jest najbardziej utytułowanym w Daytonie 500 zawodnikiem, który wiąż startuje. Zespół Petty’ego też ma najwięcej zwycięstw, bo 9. Natomiast na 2. miejscu jest Hendrick Motorsports z 8 triumfami. Jeśli wygra ktoś z czwórki Alex Bowman, William Byron, Chase Elliott, Kyle Larson, ekipa Ricka Hendricka zrówna się z zespołem Petty’ego.

Cały ten tydzień tworzy tzw. Daytona Speedweeks. Już dzisiaj, czyli w środę 14 lutego, odbędą się kwalifikacje. W pierwszym ich segmencie każdy kierowca będzie mógł pokonać jedno szybkie okrążenie. Jedna próba, jeden samochód na torze – żadnych wymówek. Dziesięciu najlepszych przejdzie do drugiego segmentu kwalifikacji. Tam najlepsza dwójka zapewni sobie start z pierwszego rzędu w niedzielę, podczas wyścigu Daytona 500. Natomiast to nie jest koniec wrażeń…

NASCAR z formatem pojedynków

W czwartek nadejdzie pora na dwa „Bluegreen Vacations Duels”. Te pojedynki to nic innego, jak 60-okrążeniowe wyścigi. Zawodnicy zostaną do nich rozdzieleni na podstawie kwalifikacji. Z pojedynku pierwszego zawodnicy będą zajmować miejsce na wewnętrznej stronie gridu, a z drugiego na zewnętrznej. Czyli, zwycięzcy Duel 1 i Duel 2 zameldują się w drugim rzędzie na starcie do wyścigu. Ci, którzy zakończą 60-okrążeniowe wyścigi na 2. miejscu, pojawią się w trzecim rzędzie. I tak dalej…

NASCAR Daytona 500
fot. Team Penske

W piątek i sobotę zawodnicy wezmą udział w treningach. Daytona 500 rozpocznie się w niedzielę o godzinie 20:30 czasu polskiego. W trakcie wyścigu zawodnicy pokonają 200 okrążeń toru o długości 2,5 mili. Jak łatwo policzyć, łącznie daje nam to dystans na poziomie 500 mil, czy też ok. 804 km. Możemy założyć, że ściganie potrwa około 3 i pół godziny.

Przeczytaj również