Rovanpera i Halttunen najlepiej rozpoczęli Rajd Szwecji
Rajd Szwecji 2024 rozpoczął się od przejazdu przez OS1 Umea Sprint 1. Mowa tutaj o próbie zlokalizowanej zdecydowanie najbliżej parku serwisowego, na obrzeżach miejscowości Umea, która od 2022 roku jest bazą rajdu. Byliśmy dzisiaj na terenie Red Barn Arena, gdzie – pisząc w dużym skrócie – trwa wielkie święto kibiców z cateringiem, trybunami, DJ-em i mnóstwem innych atrakcji. To prawdziwy rajdowy festiwal połączony z dobrą imprezą i śledzeniem rajdu. Na Red Barn Arena wcześniej odbyła się ceremonia startu honorowego i to właśnie tam 71. Rajd Szwecji wystartował.
Wcześniej – jeszcze przed ceremonią startu honorowego – zawodnicy pokonali odcinek testowy, czyli potocznie mówiąc shakedown. Tam najlepszym wynikiem popisali się Esapekka Lappi i Janne Ferm, pokonując o niecałą sekundę Adriena Fourmaux z Alexandre Corią oraz Otta Tanaka z Martinem Jarveoją, którzy skompletowali pierwszą trójkę. Kapitalne tempo pokazali jednak również Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen – aktualni mistrzowie świata powracający do rywalizacji po nieobecności w Rajdzie Monte Carlo (Finowie w tym roku zdecydowali się na okrojony program startów). Czy czołówka wyglądała podobnie na OS1 Umea Sprint?
Dzisiaj tylko Umea Sprint
Na start rywalizacji na zawodników czekało zaledwie 5 kilometrów trasy. To nic innego jak rozgrzewka w trybie bojowym przed tym, co czeka nas w ciągu kolejnych trzech dni. Najlepszym czasem popisali się Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen. Finowie o 1,4 s pokonali swoich kolegów z zespołu, Takamoto Katsutę i Aarona Johnstona. Co ciekawe, całe podium na Umea Sprint 1 skompletowali zawodnicy fabrycznego zespołu Toyoty. Trzecie miejsce zajęli bowiem Elfyn Evans i Scott Martin.
Ex-aequo 4. miejsce wywalczyli Ott Tanak z Martinem Jarveoją oraz Adrien Fourmaux z Alexandre Corią. Francuzi znów pozytywnie zaskakują, pokonując dwie załogi Hyundaia – Thierry’ego Neuville’a z Martijnem Wydaeghe oraz Esapekkę Lappiego i Janne Ferma. O ile w przypadku Belgów jest to zrozumiałe, bo oni otwierają trasę i czyszczą ją z luźnego śniegu dla reszty, wykonując jednocześnie ślady, tak już w przypadku Finów to małe zaskoczenie. Oni, tracąc 4,6 s, nieco zawiedli. Zdecydowanie więcej stracili Gregoire Munster z Louisem Louką. Warto dodać, że samochodem Rally1 jadą jeszcze Lorenzo Bertelli i Simone Scattolin, natomiast oni oczywiście nie będą liczyli się w walce o zwycięstwo. Mówimy tutaj o tzw. „gentleman driver”.
Oli Solberg show
W kategorii RC2 w dalszym ciągu kapitalnie prezentują się Oliver Solberg i Elliott Edmondson. Załoga w Skodzie Fabii RS Rally2 w przekonywującym stylu wygrała pierwszą próbę rajdu. Drugie miejsce ze stratą 3,0 s zajęli Roope Korhonen i Anssi Viinikka. Trzeci ze stratą 3,4 s byli Nikołaj Griazin i Konstantin Aleksandrow. Oznacza to, że na podium mieliśmy przedstawicieli trzech różnych producentów aut Rally2 – Skody, Citroena oraz Toyoty.
Jutro pierwszy pełny dzień rywalizacji w 71. Rajdzie Szwecji. W jego trakcie zawodnicy dwukrotnie pokonają próby #42 Brattby, Norrby i Floda. Zakończą dzień na tym oesie, na którym dzisiaj wszystko się zaczęło, czyli na Umea Sprint 2. Start piątkowej rywalizacji zaplanowano na godzinę 8:58. Finałowa próba z kolei wystartuje – podobnie jak ta dzisiejsza – o godzinie 19:05.