Cudowna rywalizacja w WRC
Walka w tegorocznym Rajdzie Portugalii jest do prawdy wspaniała. Obserwujemy mikroskopijne różnice zarówno na poszczególnych odcinkach specjalnych, jak i w klasyfikacji generalnej. Takie coś aż chce się oglądać! Popołudniowa pętla rozpoczęła się od przejazdu przez OS6 Lousa 2. Tam najlepszymi byli Sebastien Ogier i Vincent Landais. Natomiast drudzy na odcinku Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen awansowali na prowadzenie w rajdzie. Swoich kolegów z Toyoty, Takamoto Katsutę i Aarona Johnstona wyprzedzali wówczas o… 0,1 s.
Na OS7 Gois 2 – podobnie jak o poranku – najlepszym wynikiem popisali się Dani Sordo i Candido Carrera. Hiszpanie jadą w piątej rundzie WRC naprawdę dobrze, ale minimalne różnice czasowe sprawiają, że wciąż nie mogą dobić do podium. Kolejny dobry oes mieli za sobą Rovanpera i Halttunen. Oni podwoili swoją przewagę w klasyfikacji generalnej rajdu nad Katsutą i Johnstonem. A to oznaczało, że… wzrosła ona do 0,2 s. Ta walka o prowadzenie w Portugalii to jednak jest jakieś absolutne szaleństwo.
Co tu się wydarzyło?
Między próbami Lousa i Gois doszło też to kompletnie kuriozalnej sytuacji. Otóż… Scott Martin – pilot Elfyna Evansa – zgubił swój zeszyt z notatkami. To sprawiło, że później musiał dyktować kolejne oesy czytając opis z telefonu… Na domiar złego załoga Toyoty złapała kapcia i straciła na próbie Gois mnóstwo czasu. To dla nich fatalna informacja – nie tylko w kontekście walki o czołowe pozycje w Rajdzie Portugalii, ale przede wszystkim w całym sezonie WRC. Chcąc walczyć o mistrzostwo świata nie wolno sobie jednak pozwalać na tak amatorskie błędy. Ba – przecież coś takiego, jak zgubiony zeszyt z notatkami – raczej nie zdarza się nawet w tych amatorskich zawodach.
Po chwili załogi były już na OS8 Arganil 2. I – może trudno w to uwierzyć – ale dopiero tam swój pierwszy oes w tegorocznej edycji Rajdu Portugalii wygrali liderzy imprezy, czyli Rovanpera z Halttunenem. Finowie pojechali kapitalnie, natomiast to pozwoliło im na powiększenie swojej przewagi w klasyfikacji generalnej do… 1 sekundy. Dzień zakończył się na OS9 Mortagua 2. Tam kolejny oes na swoje konto zapisali Sebastien Ogier i Vincent Landais.
Co za walka w WRC…
Po pierwszym pełnym dniu Rajdu Portugalii Rovanpera i Halttunen prowadzą z przewagą 1 sekundy nad Ogierem i Landais. Trzeci są Katsuta z Johnstonem, którzy tracą 4,7 s. W tym momencie mamy zatem 1-2-3 dla Toyoty. Natomiast nie wyciągajmy daleko idących wniosków. 5,4 s do liderów tracą Tanak i Jarveoja. Na piątym oraz szóstym miejscu są odpowiednio Sordo z Carrerą i Neuville z Wydaeghe. Ich dzieli zaledwie 0,2 s. To wciąż strata na poziomie 18 sekund do lidera. 18 sekund, kiedy do pokonania wciąż mamy ponad 207 kilometrów. W walce o zwycięstwo wciąż pozostało zatem aż sześć załóg.
Trzy z tego „wyścigu o triumf” już moim zdaniem odpadły. Fourmaux i Coria tracą w tym momencie ponad pół minuty. Francuzi nie mają tempa, aby w Portugalii rywalizować w czołówce. Evans i Martin są ponad minutę za Francuzami. Tutaj oczywiście był kapeć i problemy z notatkami. No i Munster i Louka, którzy zajmują ostatnie miejsce w kategorii RC1. Oni w tym momencie tracą do liderów prawie 2 i pół minuty i… po prostu, nie mają tempa. Jutro na zawodników czeka dziewięć odcinków specjalnych, w tym dwukrotny przejazd 37-kilometrowego Amarante.
Wyniki Rajdu Portugalii 🇵🇹 2024 po piątku (TOP10)
Poz. Załoga Zespół Czas 1. 🇫🇮 Rovanpera / 🇫🇮 Halttunen Toyota 1:25:00.4 2. 🇫🇷 Ogier / 🇫🇷 Landais Toyota +1.0 3. 🇯🇵 Katsuta / 🇮🇪 Johnston Toyota +4.7 4. 🇪🇪 Tanak / 🇪🇪 Jarveoja Hyundai +5.4 5. 🇪🇸 Sordo / 🇪🇸 Carrera Hyundai +17.9 6. 🇧🇪 Neuville / 🇧🇪 Wydaeghe Hyundai +18.1 7. 🇫🇷 Fourmaux / 🇫🇷 Coria M-Sport +31.8 8. 🇬🇧 Evans / 🇬🇧 Martin Toyota +1:43.2 9. 🇱🇺 Munster / 🇧🇪 Louka M-Sport +2:27.3 10. 🇸🇪 Solberg / 🇬🇧 Edmondson Toksport +3:42.1
Zdjęcie wyróżniające: Hyundai Motorsport