Robert Kubica rozpoczął testy serii WEC. Jak poradziła sobie załoga Ferrari z numerem 83?

Seria WEC rozpoczęła swoje przedsezonowe testy. Robert Kubica pojawił się na torze wyłącznie w sesji popołudniowo-wieczornej. Zresztą podobnie postąpiła większość stawki Długodystansowych Mistrzostw Świata. Dlaczego? To wytłumaczymy sobie za moment. Polak ma więc za sobą pierwsze jazdy Ferrari 499P zespołu AF Corse i wstępne porównanie na tle rywali, z którymi załoga prototypu z numerem 83 będzie ścigała się w trakcie całego sezonu WEC.

robert kubica wec af corse orlen team
Podaj dalej

Ten artykuł powstał w ramach płatnej współpracy z ORLEN.

Robert Kubica rozpoczął testy serii WEC

Testy serii WEC miały pierwotnie rozpocząć się w minioną sobotę. Zatem dlaczego rozpoczęły się dopiero w poniedziałek? Wszystko przez opóźnienia w transporcie. Skomplikowana sytuacja geopolityczna na Morzu Czerwonym uniemożliwiła dotarcie najkrótszą drogą morską bezpośrednio do Kataru. Większość teamów zdecydowała się na rozładunek w Arabii Saudyjskiej, skąd następnie zorganizowano transport drogą lądową do Doha, do Kataru. Utrudniona logistyka sprawiła, że testy rozpoczęły się dopiero dzisiaj, czyli w poniedziałek.

robert kubica wec af corse orlen team
Sezon WEC 2023 | fot. FIA WEC | FocusPackMedia | Tim Hearn

Kolorowa kawalkada WEC w końcu zjawiła się na otwartym w 2004 roku torze Losail International Circuit. Jest to jeden z zaledwie dwóch torów na świecie, który w tym roku gościł będzie trzy najważniejsze serie wyścigowe – oprócz WEC jest to również Formuła 1 oraz MotoGP. Od 2007 roku tor ma sztuczne oświetlenie. W ramach ciekawostki można dodać, że w tamtym okresie był to największy tego typu projekt oświetlenia obiektu sportowego na całym świecie. Zresztą dzięki temu MotoGP rozegrało swój pierwszy nocny wyścig w historii w 2008 roku.

Jak wygląda plan zajęć w Katarze?

Sytuacja wymusiła na organizatorach zmianę harmonogramu testów. Łącznie w trakcie dwóch dni rozegrane zostaną cztery sesje testowe. Dzisiaj, czyli w poniedziałek, odbyły się sesje w godzinach 14:00-17:00 oraz 18:00-23:00 (czasu lokalnego). Na wtorek z kolei zaplanowano sesje w godzinach 10:00-13:00 oraz 14:00-17:00. Rzecz w tym, że zespół może wystąpić maksymalnie w trzech sesjach w trakcie tych dwóch dni. Dzisiejsza wieczorna oraz jutrzejsza poranna są obowiązkowe. Do zespołów należy jednak wybór, którą sesję w godzinach 14:00-17:00 wybiorą. W zasadzie, to ten wybór został już podjęty i większość ekip zdecydowała się na to, aby jazdy w godzinach wczesno popołudniowych przeprowadzić jutro.

Dzisiaj w pierwszej sesji na torze pojawiło się zaledwie 9 ekip, z czego tylko 3 przedstawicieli królewskiej klasy Hypercar. Najlepszy czas (1:41.822) na swoje konto zapisał zespół Jota z numerem 12 startujący Porsche 963. Zwykliśmy mówić, że podczas testów czasy mają nieco mniejsze znaczenie, a największą uwagę zwracamy na liczbę przejechanych okrążeń. Pod tym względem również Jota była najlepsza. Z tym, że tym razem mowa o ekipie z numerem 38, która pokonała 61 cyrkulacji toru, pokonując pod tym względem swoich kolegów z numerem 12 o 3 okrążenia.

Wieczorem dołączyła reszta

O godzinie 16:00 czasu polskiego rozpoczęła się druga sesja testowa – pierwsza z tych niejako obowiązkowych. Wtedy na torze w Katarze pojawiły się już oczywiście wszystkie zespoły. Zawodnicy mieli łącznie pięć godzin na trening. Ten czas należało oczywiście umiejętnie podzielić na 3 kierowców. Pierwszy dzień testów z najlepszym wynikiem ukończyła Jota z numerem 12. Callum Ilott ustanowił najlepszy czas dnia na poziomie 1:40.541.

robert kubica wec af corse orlen team
Hypercar, którym w tym sezonie ściga się Robert Kubica | fot. AF Corse

Na 6. pozycji zakończyła załoga AF Corse z numerem 83. Przypominamy, że jej częścią jest oczywiście Robert Kubica. Zawodnik należący do ORLEN Team jeździł dzisiaj przez nieco ponad półtorej godziny. To właśnie Polak dostał dzisiaj najwięcej czasu w Ferrari 499P. Łącznie trójka prototypu AF Corse z numerem 83, którego partnerem jest ORLEN, pokonała dziś wieczorem 119 okrążeń. Na czele znajdowały się przede wszystkim hypercary Ferrari oraz Porsche. Cieszy nas, że zespół Polaka jest tak wysoko. Dodajmy, że wśród samochodów GT3 najlepszy był McLaren zespołu United Autosports z numerem 59. W pierwszej piątce znaleźli się przedstawiciele pięciu różnych producentów – oprócz McLarena były to Ferrari, Lexus, Aston Martin i Corvette.

Zdjęcie wyróżniające: Team WRT

Przeczytaj również