Renault wsadziło do powszechnego auta cywilnego silnik z Formuły 1. Efekty były piorunujące

Renault to bez wątpienia jedna z najbardziej zasłużonych marek w historii Formuły 1. Jej wkład w ten sport jest ogromny a efekty widzimy do tej pory. Sportowa historia francuskiego producenta jest bardzo bogata a jej odłamy przez lata widać było również w autach cywilnych. Natomiast to, co wydarzyło się w 1995 roku, przeszło do historii na zawsze. Skonstruowano wówczas samochód, który zelektryzował świat.

Renault Espace F1 Formuła 1
Podaj dalej

Tym modelem Renault zaskoczyło cały świat

Historia marki sięga 1899 roku, kiedy to bracia Renault – Louis, Marcel i Fernand – zdecydowali się spełnić swoje marzenia. Rozwój był błyskawiczny a firma szybko stała się największym producentem samochodów we Francji. Bracia nie mieli wątpliwości co do tego, że jednym z najlepszych sposobów na budowanie rozpoznawalności jest motorsport. W trakcie wyścigu z Paryża do Madrytu w 1903 roku w wieku 31 lat zginął jeden z braci, Marcel. Choć Louis, ani tym bardziej Fernand, więcej się już nie ścigali, prężnie inwestowali w motorsport. W 1906 roku korzystający z ich samochodu Ferenc Szisz wygrał w okolicach Le Mans wyścig, który do dzisiaj uznawany jest za pierwsze Grand Prix w historii.

Renault Espace F1 Formuła 1
fot. Renault

W latach 70. ubiegłego wieku marka wydzieliła osobną grupę zwaną Renault Sport. Pojawiały się m.in. sukcesy rajdowe – w WRC wygrywał tu m.in. słynny Jean Ragnotti a model 5 Turbo stał się prawdziwym klasykiem. Zresztą, Renault nadal jest obecne w rajdach i dziś produkuje chociażby auta klas Rally3 i Rally4. Była też masa najróżniejszych aut wyścigowych – marka założona przez braci wygrywała m.in. wyścig 24 godziny Le Mans a od 1977 roku funkcjonowała też w Formule 1. Produkowała zarówno swoje bolidy, jak i silniki. Wygrywała wyścigi a nawet mistrzostwa świata, za co odpowiada m.in. Fernando Alonso. Francuski producent ma zatem niezwykle bogatą i szeroką historię w sportach motorowych. Jest to historia pełna sukcesów i wielkich zwycięstw.

Minivan z silnikiem z Formuły 1

Jest rok 1984 – na rynku debiutuje rodzinny minivan, Espace. W 1991 roku pojawia się druga generacja – samochód wygląda już nieco lepiej, bardziej nowocześnie, natomiast… to wciąż rodzinny minivan. Był to czas, w którym francuska marka produkowała kapitalne silniki, uznawane za jedne z najlepszych w F1. Korzystały z nich m.in. zespoły Williamsa i Benettona a po mistrzostwo świata sięgali z nimi m.in. Nigel Mansell, Alain Prost, Michael Schumacher, czy Damon Hill. Mistrzostwo Mansella w 92 roku było zresztą rekordowe. Brytyjczyk zapewnił sobie tytuł na 5 rund przed końcem sezonu. Jego przewaga wyniosła 52 punkty, czyli 48,1% – był to historyczny wynik. Nikt wcześniej nie sięgnął po tytuł w tak przekonujący sposób. To pułapy osiągane później tylko w czasie największych dominacji – np. Michaela Schumachera w Ferrari, czy Maxa Verstappena w Red Bullu (2023 rok).

W 1995 roku Renault postanowiło uczcić 10-letnią obecność Espace na rynku i… wsadziło do niego mistrzowski silnik z Williamsa. Rodzinny minivan został zatem wyposażony w 3,5-litrowe V10 o mocy 789 koni mechanicznych. Korzystając właśnie z jednostki RS5 V10, w 1993 roku Alain Prost sięgnął po mistrzostwo świata a ekipa Williamsa, czyli Prost z Hillem, wygrali łącznie 10 wyścigów. Pakiet był tak dobry, że Prost pokonał wtedy Ayrtona Sennę. Nagle ten sam silnik trafił do rodzinnego minivana. Oczywiście samochód miał też karbonowe nadwozie, półautomatyczną skrzynię biegów z Williamsa, czy napęd na tylną oś. Były też inne hamulce a całemu projektowi bliżej było do bolidu F1, niż do cywilnego Espace.

Motoryzacja tego potrzebuje?

Rodzinny minivan osiągał 100 km/h w 2,8 sekundy. Po kolejnych 4,1 s prędkościomierz wskazywał już 200 km/h. Maksymalnie osiągał 312 km/h. Dziś oczywiście ten samochód jest już w muzeum, nie jest na sprzedaż. Motoryzacja miała kiedyś nutkę jakiejś pasji, czasami szaleństwa. Dlaczego takich projektów dzisiaj się już nie robi? Pewnie ktoś uważa, że nie ma to żadnego sensu. I być może jest to prawda, ale… nie bez powodu wciąż wspominamy Espace F1 z 1995 roku…

Sklep z częściami samochodowymi online iParts.pl

Przeczytaj również