Rajd Chorwacji to 4. runda sezonu WRC
Rajd Chorwacji zadebiutował w kalendarzu WRC w 2021 roku. Od tamtej pory wygrały go trzy różne załogi. Byli to kolejno Sebastien Ogier z Julienem Ingrassią, Kalle Rovanpera z Jonne Halttunenem oraz Elfyn Evans ze Scottem Martinem. Całkiem prawdopodobne jest to, że i tym razem będziemy mieli innych zwycięzców. Jakkolwiek nie zakończyłby się Rajd Safari, Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe będą mieli bardzo dobrą pozycję startową. A wiemy, że Belgowie to przecież specjaliści od jazdy po asfalcie. Udowodnili to w tym roku już podczas Rajdu Monte Carlo.
Tegoroczny Rajd Chorwacji odbędzie się w dniach 18-21 kwietnia. Z czym kojarzy się wam Chorwacja? Założę się, że z pięknymi wybrzeżami Morza Adriatyckiego, które są bodaj najbardziej popularnym kierunkiem wakacyjnym Polaków. Rajd Chorwacji… nie ma z tym absolutnie nic wspólnego. Impreza rozgrywana jest w okolicach Zagrzebia, a więc daleko od takich wakacyjnych kurortów, jak Pag, Zadar, Split, Makarska, czy Dubrownik. Doświadczenie nauczyło nas, że na ten rajd warto zabrać długie spodnie, grubą bluzę i kurtkę – najlepiej przeciwdeszczową.
Kto powalczy o zwycięstwo?
W przypadku każdego rajdu w tym sezonie sprawa wygląda mniej więcej podobnie. Zawsze w gronie faworytów wymieniamy trzy załogi. Te, które walczą też o mistrzostwo świata. Są to Thierry Neuville z Martijnem Wydaeghe, Elfyn Evans ze Scottem Martinem i Ott Tanak z Martinem Jarveoją. Do tego grona dołączamy tych, którzy zmieniają się w trzecim samochodzie Toyoty. W Szwecji i Kenii są to Kalle Rovanpera z Jonne Halttunenem, jednak w przypadku Monte Carlo i Chorwacji są to Sebastien Ogier i Vincent Landais. Na tym grono faworytów można zamknąć.
M-Sport do rywalizacji wystawia swoje dwie załogi z pełnym programem, zaś listę wśród aut Rally1 uzupełnia trzecia para Hyundaia – Andreas Mikkelsen i Torstein Eriksen. Oni w tym sezonie pojawili się już w Rajdzie Monte Carlo. I – niestety – nie pokazali się tam z dobrej strony. Wydaje mi się, że Andreas musi coś zmienić, bo jeśli ten marazm będzie trwał, to okazje do jazdy autem Rally1 wkrótce dobiegną końca. Tak więc znów mamy 8 samochodów królewskiej kategorii. Trochę mało, ale no cóż. Taki aktualnie jest krajobraz WRC.
Polacy na liście
Tradycyjnie świetnie wygląda lista w WRC 2. Pamiętacie walkę Yohana Rossela, Pepe Lopeza i Nikołaja Griazina w Rajdzie Monte Carlo? W Chorwacji szykuje nam się powtórka z rozrywki. Do tego dochodzą m.in. Sami Pajari, Georg Linnamae, Emil Lindholm, czy Gus Greensmith. WRC 2 po prostu nie zawodzi i tym razem nie będzie inaczej. Akurat tutaj żadnej polskiej załogi nie znajdziemy, ale sytuacja zmienia się nieco dalej na liście.
Rajd Chorwacji będzie stanowił drugą rundę cyklu Junior WRC. A to oznacza, że do rywalizacji powracają Jakub Matulka i Daniel Dymurski. I tutaj z całą pewnością możemy się spodziewać po Polakach zdecydowanie lepszego tempa, niż w Rajdzie Szwecji. Polacy wracają na asfalt, czyli na nawierzchnię, którą lubią i znają najlepiej. Większość stawki JWRC nie może powiedzieć tego samego. Co ciekawe, na starcie zabraknie… lidera JWRC po Rajdzie Szwecji, czyli Mille Johanssona. Oznacza to, że jako pierwszy na trasę ruszy Romet Jurgenson, który w okolicach Umea był drugi.
Zdjęcie wyróżniające: Jaanus Ree | Red Bull Content Pool