Oczywiście pierwszy i najważniejszy punkt listy to wymiana opon na zimowe. To absolutny standard i nikt nie powinien o tym zapominać. Jak słusznie zauważa „Auto Świat”, lepiej zrobić to za wcześnie, niż się spóźnić, ostatecznie na zimówce można jeździć w normalnych warunkach, chociaż ma ona nieco inne właściwości i samochód inaczej się zachowuje.
I nie należy o tym zapominać. Kiedy przesiadacie się z dobrej opony letniej na zimówkę, musicie pamiętać o tym, że zachowuje się ona nieco inaczej, szczególnie w nieco wyższych temperaturach. Gorzej hamuje, inaczej zachowuje się w zakrętach, nie jest tak precyzyjna, często mówi się, że „płynie”. Należy o tym pamiętać i nieco zredukować prędkość o tej porze roku.
Warto skontrolować akumulator. Niby samochód może normalnie palić, ale pierwszy, czy drugi dzień z porannymi przymrozkami i może pojawić się problem. Lepiej skontrolować, niż później płakać i spóźnić się na ważne spotkanie. Warto też skontrolować płyny w samochodzie, chociaż to raczej normalna sprawa.
Jeśli już mowa o płynach, to warto sprawdzić np. ten chłodzący. Musi być gotowy do pracy w niskich temperaturach. To samo dotyczy płynu do spryskiwaczy – letniego trzeba się już pozbyć, czas uzbroić się w zimowy.