Zachwycająca Kia jest dziś śmiesznie tania
Jedną z głównych zalet marki Kia jest szeroka i różnorodna oferta samochodów. Każdy znajdzie tam coś, co idealnie trafi w jego gusta. Miejskie hatchbacki, sedany, SUV-y i crossovery… auta o charakterze sportowym, rodzinnym, ale też luksusową limuzynę. Model K9 (często określany jako K900) trafił do produkcji w 2012 roku. To limuzyna klasy luksusowej, która prezentuje się fenomenalnie. Nie ma sensu poruszać tutaj nawet kwestii wyposażenia – miało być prestiżowo, luksusowo i maksymalnie komfortowo.
Pierwszą generację produkowano do 2018 roku. Samochód mógł być wyposażony w kilka różnych silników. Jedna grupa to jednostki V6 o pojemności 3.3 lub 3.8 litra. Rozwijały one moc od 290 do 334 koni mechanicznych. Było też natomiast flagowe, 5-litrowe V8 o mocy 426 koni. Samochód miał 8-stopniową, manualną skrzynię biegów oraz napęd na tylną oś. Jak przystało na limuzynę, miał długość ponad 5 metrów i przestronny bagażnik. Kia K9 to cudowne auto, przywołujące skojarzenia z najlepszymi limuzynami w tym segmencie.
To co za cena – czy ktoś się pomylił?
Dziś na „Otomoto” znajdziemy jeden taki samochód. Chodzi o topową wersję z silnikiem V8 o mocy 426 koni. Cena to… 70 tysięcy złotych. Wydaje się to wręcz niemożliwe, natomiast przy ogłoszeniu widnieje informacja systemowa, że „szczegółowe dane pojazdu zostały zweryfikowane poprzez porównanie ich z rządową bazą danych”. Samochód ma przebieg 70 tysięcy kilometrów i został sprowadzony ze Stanów Zjednoczonych. To wersja z 2015 roku, jednak co ważne, zarejestrowana w Polsce. Okazuje się, że taka cena wcale nie musi być pomyłką.
Okazuje się, że to jest aktualnie realna wartość modeli Kia K9 – w zależności od stopnia zadbania, przebiegu itd. są to okolice od 65 do 90 tysięcy złotych. Wydaje się to kwotą jednak niewielką jak za to, co dostajemy w zamian. Komfort, luksus, wyposażenie premium, ogromna moc, kapitalne osiągi, przyspieszenie, prowadzenie w trasie, prestiż, wygląd – stosunek ceny do jakości jest tutaj kapitalny. Oczywiście z drugiej strony są też potencjalne koszty utrzymania takiego auta. Wysokie spalanie, dosyć drogi serwis i części. Trzeba mieć to na uwadze przed ewentualnym zakupem.
Zdjęcia: Kia
Używane
Nowości
E-Mobilność
