No jasne, że pamiętacie. Lotnisko, Rachel i przejazd do garażu w mieście. Nissan 350Z był pierwszym autem, które prowadziliśmy w tej grze. Producent spełnia nasze marzenia? Właśnie zaprezentował uaktualnioną wersję modelu. „Z” zachwyca wyglądem i przypomina czasy dzieciństwa.
Swoją drogą dobór samochodów w NFS Underground 2 był zachwycający. Mamy tam samochody zwykłe, używane na co dzień. Np. Audi A3, Ford Focus, Audi TT, Peugeota 206, czy Volkswagena Golfa. W pewnym sensie są to auta, które wiele osób ma w garażu w prawdziwym życiu. To fajne uczucie zabrać ten samochód do świata gier i przerobić na wszystkie możliwe sposoby.
Oprócz takich daily, są też rajdowe klasyki, czyli Subaru Impreza i Mitsubishi Lancer Evo. Są muscle-cary, czyli Pontiac GTO i Mustang, są SUV-y – Escalade, Navigator i Hummer… ale jest też masa świetnych, szybkich samochodów, jak Mazdy MX5 i RX-8, Mitsubishi 3000GT, Supra, Celica, czy właśnie Nissan 350Z.
Czy gry i filmy mają wpływ na kreowanie rynku?
Gry oprócz rozrywki spełniają też inne role. Sprawiają, że dany model samochodu możemy pokochać, a drugi znienawidzić. W pewnym sensie mają wpływ na to, jak kreuje się rynek. Właśnie w takich sytuacjach, jak gra, czy film, można znaleźć model, który rozbudzi naszą pasję na całe życie. W wielu przypadkach takim modelem było 350Z. Czy teraz znajdzie się ktoś, kto kupi nową „Z” wyłącznie ze względu na piękne wspomnienia z Need for Speeda?
Ciężko powiedzieć – może w tym momencie wychodzę troszkę za daleko. Chociaż… przyznam się wam, że gdyby nie NFSU2, może do teraz nie wiedziałbym o istnieniu takich modeli, jak MX5, RX-7, RX-8, 350Z, 3000GT, czy NSX. Może coś faktycznie jest na rzeczy… Przecież wiele osób oszczędza pół życia, żeby kupić Mustanga z 1967 roku i zrobić go tak, by przypominał tego, którym jeździ Dominic Toretto…