Premier Morawiecki ogłosił, że od 13 czerwca Polska otwiera swoje granice z partnerami z UE. Oznacza to, że teoretycznie kończą się problemy i spokojnie możemy podróżować przez Niemcy, Czechy, a nawet dalej i po powrocie nie będziemy poddani kwarantannie.
No ale sytuacja nie jest tak kolorowa, jak mogłoby się wydawać. Chodzi bowiem o to, aby ruch z obu stron był taki sam. A Polaków do siebie wpuścić nie chce Słowacja. Tamtejszy rząd praktycznie uporał się z pandemią i notuje już bardzo mało zarażeń. U nas z kolei liczby są najwyższe od samego początku koronawirusa, dlatego Polska została uznana za kraj niebezpieczny.
Nasz kraj nie znalazł się na liście dziewiętnastu państw umieszczonych w słowackim programie, w którym to obywatele swobodnie będą mogli podróżować przez Słowację. Na razie nic nie wskazuje na to, aby nasz południowy sąsiad miał zmienić zdanie. Teoretycznie zatem próba dostania się na teren Słowacji bez zezwolenia może zakończyć się mandatem i kwarantanną u naszego sąsiada.
—
WRC Media przeprasza FORUM POLSKA AGENCJA FOTOGRAFÓW Spółka z o. o. z siedzibą w Warszawie oraz autora zdjęcia: Tomasz Adamowicz za naruszenie majątkowych i osobistych praw autorskich poprzez bezprawne rozpowszechnienie w serwisie internetowym wrc.net.pl zdjęcia zarejestrowanego w bazie AGENCJI FORUM pod numerem FORUM-429307956 oraz brak oznaczenia autora zdjęcia i źródła pochodzenia wykorzystanego zdjęcia.