Dlaczego konsumpcja LPG rośnie? W odniesieniu do samochodów uzasadnienie jest raczej oczywiste. Autogaz od zawsze był najtańszym paliwem. Nic dziwnego, że ludzie coraz chętniej sięgają po instalacje, bądź też szukają już aut na gaz, skoro ceny tak drastycznie rosną. I podkreślmy, że jest to raport za 2021 rok. Już wtedy w grę wchodziło zaciskanie pasa. Co powiedzieć o początku 2022 roku?
Nie mam żadnych wątpliwości, ze w dobie tak wysokiej inflacji i wojny na terenie Ukrainy, ludzie jeszcze bardziej będą szukali oszczędności. Skoro wszystko drożeje, to gdzieś trzeba oszczędzać. Ktoś ma diesla i może męczyć go już tankowanie za ponad 7 zł. W tym samym czasie może diesla sprzedać… i kupić auto na gaz. Nie dość, że może zaoszczędzić na zmianie auta, to jeszcze LPG kosztuje nie 7,20 zł, a 3,60 zł – dwa razy mniej.
https://wrc.net.pl/kw-pilne-lepiej-posprzataj-swoj-samochod-za-nieporzadek-w-aucie-dostaniesz-mandat-nawet-1500-zl
Kup teraz – opony w mega promocji!
Wydaje mi się, że udział aut na LPG w rynku będzie rósł. Zresztą… tak samo jak w 2021 roku rósł import płynnego gazu do Polski. Ten zwiększył się o 5,9% wobec spadku krajowej produkcji o 5,7% – podaje „Interia”. Łatwo można tu zauważyć zależność. Zamiast produkować, wolimy importować. Importować oczywiście… z Rosji. To właśnie z Moskwy ściągamy do Polski ponad 58% LPG. Drugie miejsce zajmuje Szwecja – 20,3%. To już daje razem ponad trzy czwarte.
Jak ta sytuacja będzie się zmieniała? Czy Polskę stać na rezygnację z rosyjskiego gazu? Oto jest pytanie. Widzimy w odniesieniu do samego LPG jak wyglądają proporcje. W tym momencie trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie polskiego rynku samochodów na gaz bez rosyjskiego LPG. Jak to wszystko zmieni się w 2022 roku? Trudno powiedzieć, ale zmieni się na pewno… Nie jestem do końca pewien, czy na lepsze.