Dostaniesz za to mandat…
W ostatnich latach w naszym kraju wprowadzono wiele przepisów, które miały ułatwić życie pieszym na drogach. Zresztą, nie chodzi tutaj wyłącznie o ułatwienia. Piesi mieli czuć się o wiele bezpieczniej, więc dostali kilka nowych przywilejów, a kierowcy nowych obowiązków. Wydaje się, że niektórzy piesi – zwłaszcza ci, którzy nie prześledzili nowych przepisów – zaczęli je nieco naginać. To doprowadziło do wielu niebezpiecznych sytuacjach. Nie możemy zapominać o tym, że pieszy wciąż ma konkretne obowiązki… i konkretne zakazy.
Mówi o nich chociażby Art. 14. ustawy Prawo o ruchu drogowym. Na samym początku dostajemy przepisy, które są wręcz fundamentalne, a których złamanie może mieć ogromne konsekwencje. I mandat będzie tutaj najmniejszym wymiarem kary.
Art. 14. Zabrania się:
1) wchodzenia na jezdnię lub drogę dla rowerów:
a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,
b) spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi;
2) przechodzenia przez jezdnię lub drogę dla rowerów w miejscu o ograniczonej widoczności drogi;
Warto o tym pomyśleć
Dotyczy to m.in. przepisów związanych z pierwszeństwem pieszych na przejściach dla pieszych. Niektórzy nie do końca rozumieją znaczenie słowa pierwszeństwo w tym konkretnym przypadku. Kierowca musi ustąpić tego pierwszeństwa – to prawda. Natomiast pieszy jednocześnie nie może ot tak wtargnąć przed nadjeżdżający pojazd. Nie chodzi tutaj wyłącznie o to, co znajdziemy w przepisach. O to, kto ma pierwszeństwo, a kto nie. Chodzi przede wszystkim o logikę i zdrowy rozsądek.
Wydaje mi się, że jednak lepiej jest chwilę poczekać i przepuścić tego kierowcę, który łamie przepisy. Lepiej poczekać, niż wejść na drogę prosto pod samochód. Nawet pomimo faktu, że pieszy ma tutaj pierwszeństwo. Pamiętajmy o zasadzie ograniczonego zaufania. Kierowca może czegoś nie zauważyć, zamyślić się, zagapić. Musi też mieć czas na reakcję. Jeśli wtargniemy nagle na drogę, lub pojawimy się na niej zza jakiejś przeszkody ograniczającej widoczność, tego czasu na reakcję nie będzie. W takich sytuacjach trzeba uruchomić wyobraźnię i analizować sytuację.
Ostrożność, uwaga, koncentracja…
Piesi często zakładają, że pasy to dla nich miejsce w 100 procentach bezpieczne. W idealnym świecie tak jest, natomiast pamiętajmy, że wchodzimy na jezdnię, po której poruszają się samochody. Zawsze należy zachować tutaj uwagę, koncentrację, ostrożność i obserwować otoczenie. Nie będzie to możliwe, kiedy złamiemy inny z przepisów…
Art. 14. Zabrania się:
8) korzystania z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas wchodzenia lub przechodzenia przez jezdnię, drogę dla rowerów lub torowisko, w tym również podczas wchodzenia lub przechodzenia przez przejście dla pieszych – w sposób, który prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji na jezdni, drodze dla rowerów, torowisku lub przejściu dla pieszych.
Zdjęcie wyróżniające: Silviu on the street z Pixabay