Będą obowiązkowe badania? Seniorzy stracą prawo jazdy?
Trafiłem dzisiaj na pewien artykuł na portalu „finanse.wp.pl”. Autorka opisuje sytuację, do której doszło pod Warszawą. 87-latek pomylił ustawienia automatycznej skrzyni biegów. Uszkodził 4 zaparkowane wzdłuż drogi auta i słupek reklamowy. Sprawca był zdezorientowany. Nie rozumiał, co się wydarzyło. 87-latek stracił prawo jazdy a policjanci wystąpili z wnioskiem o skierowanie na badania psycho-fizyczne – dowiadujemy się z artykułu. Pomyłki się zdarzają – oczywiście, że tak.
Pytanie tylko, czy takich pomyłek da się uniknąć? Jak? No nie wiem – może chociażby poprzez obowiązkowe, okresowe badania kierowców? Nie tylko seniorów – wszystkich kierowców. Może gdyby takie badania funkcjonowały i były rzetelnie przeprowadzane, do takich sytuacji by nie dochodziło? Albo dochodziłoby do nich o wiele rzadziej? W porę można byłoby stwierdzić, że dany kierowca nie powinien już prowadzić samochodu, ponieważ nie pozwala na to jego stan zdrowia.
Takie pomysły zawsze budzą kontrowersje. Zastanawiam się tylko, dlaczego? Według mnie kontrowersje powinno budzić to, że ktoś zyskał uprawnienia do kierowania pojazdami – na przykład – 60 lat temu i do dzisiaj może z nich korzystać. Bez żadnych badań, bez kontroli stanu zdrowia. Odwołujemy się tutaj do odpowiedzialności kierowców. Bardzo łatwo powiedzieć. Ale u ludzi na ogół z tą odpowiedzialnością jest różnie. Jeden pomyśli sobie, że gorzej u niego ze zdrowiem i nie powinien już prowadzić auta. Drugi słabo widzi, prawie nic nie słyszy i nie potrafi swobodnie się poruszać, ale siądzie za kierownicę i pojedzie – bo dlaczego nie? Przecież może – ma prawo jazdy.
Koniec z tym?
W Polsce nastąpi wielka wymiana praw jazdy w latach 2028-2033. Wtedy to wszystkie osoby posiadające bezterminowe prawo jazdy będą musiały wymienić dokumenty na nowe. I te nowe będą już terminowe, a to oznacza, że aby je przedłużyć, będzie trzeba wykonać badania. Natomiast po pierwsze – do 2033 roku zostało jeszcze trochę czasu. A po drugie, wedle pierwszych ustaleń osoby posiadające bezterminowe prawo jazdy nie będą musiały przechodzić żadnych badań podczas tej wymiany, a uprawnienia po prostu zostaną im przedłużone po złożeniu odpowiedniego wniosku.
Ciężko jest w ogóle jakkolwiek skomentować ten pomysł. Zresztą – nie jest to chyba konieczne. Swoje przepisy prędzej wprowadzi bowiem Unia Europejska. Wszyscy kierowcy powyżej 65. roku życia we wspólnocie i tak będą musieli przechodzić obowiązkowe badania w celu przedłużenia uprawnień. Jeśli te badania nie przebiegną po myśli kierowcy, straci on prawo jazdy. Wydaje mi się, że to całkiem oczywiste. Tutaj nie chodzi o to, aby zrobić komuś na złość. Chodzi o to, aby na drogach było bezpiecznie. I aby ci, którym nie pozwala na to stan zdrowia, nie prowadzili więcej pojazdów.
Od kiedy badania?
Portal „finanse.wp.pl” informuje, że te przepisy mogłyby obowiązywać w Polsce już od 1 stycznia 2024 roku. A zatem – weszłyby w życie za niecałe 3 miesiące. Unia pracuje też nad innymi przepisami. Na przykład nad takim, aby kierowcy powyżej 70. roku życia musieli udać się na kursy odświeżające. To na pewno jest krok w dobrą stronę. Nie chodzi tutaj o to, że ktoś się na kogoś uwziął. Jeśli ktoś przejdzie podstawowe badania – będzie nadal prowadził samochód. Natomiast jeśli ich nie przejdzie i ktoś mądrzejszy od nas postanowi, że dana osoba więcej nie powinna prowadzić samochodu… to straci ona prawo jazdy. Gdzie tu kontrowersje?