Ten SUV to świetna opcja
Citroen C5 Aircross to SUV, który pojawił się na rynku w 2017 roku. Zatem nawet w przypadku tych najstarszych egzemplarzy mówimy już o nowoczesnej technologii i zaawansowanych systemach. Od razu pojawił się w nim też nowy rodzaj zawieszenia. Na wyobraźnię działa fakt, że na portalu „Autocentrum” C5 Aircross ma dziś średnią ocenę na poziomie 4,8 na 5. To wynik, o którym większość konkurencji może jedynie pomarzyć. Średnia dla całego segmentu i tak jest wysoka, bo wynosi 4,4 na 5, natomiast nota Citroena jest wprost fenomenalna.

Wśród najczęściej wymienianych zalet znajdują się „całokształt”, „bezawaryjność” oraz „układ jezdny”. Jednocześnie wady na nikim nie powinny zrobić większego wrażenia. Zresztą, mam wrażenie, że kwestie wymieniane jako „wady”, w ogóle się w tym przypadku nie powinny pojawić, jeśli weźmiemy pod uwagę, że mówimy o kompaktowym SUV-ie segmentu C. Użytkownicy zapytani o to, czy kupiliby ten samochód ponownie, w 97% odpowiadają twierdząco. Myślę, że samo to najlepiej świadczy o C5 Aircross.
Co ma pod maską? Jaki to napęd?
Sam Citroen twierdzi, że to „najbardziej przestronny, komfortowy i zaawansowany technologicznie SUV” w historii marki. Jeśli chodzi o silniki, to na przestrzeni lat mieliśmy różne warianty. Benzynowe to 1.2 i 1.6 PureTech o mocy 130 lub 181 koni mechanicznych. Diesle to z kolei 1.5 i 2.0 BlueHDI o mocy 131 i 178 koni. Można więc powiedzieć, że mowa tu o bardzo zbliżonych jednostkach i osiągach wśród wersji w pełni spalinowych. Hybryda plug-in dostępna jest w wariantach z silnikami 1.6 PureTech a jej moc to odpowiednio 180 lub 225 koni. Oczywiście to nie wszystkie dostępne wersje.

Ile dziś kosztuje francuski SUV? Ceny w przypadku rocznika 2025 rozpoczynają się od 173 850 zł brutto. Natomiast w przypadku wyprzedaży rocznika 2024 promocyjna cena sięga nawet 133 350 zł. Trzeba zwrócić uwagę na fakt, że część samochodów jest już wyprzedana. Zostały mniejsze hybrydy i diesle. C5 Aircross można dziś kupić w dobrej cenie na rynku aut używanych. Najtańsze egzemplarze z rocznika 2019 jesteśmy dziś w stanie kupić nawet w okolicach 50 tysięcy złotych.
Zdjęcia: Adrien Cortesi / ContinentalProductions / Citroen / Stellantis