Nowy Hyundai ma papiery na stanie się hitem
Hyundai Inster trafił do polskich salonów w kwietniu tego roku. Jest najmniejszym elektrycznym modelem producenta z Korei Południowej, natomiast ten opis może być nieco mylący. To prawda – mowa o małym samochodzie miejskim. Natomiast nie da się tutaj nie zauważyć cech crossovera. Nie jest łatwo znaleźć w tym segmencie auta, które oferują taką przestrzeń wewnątrz. Nadwozie jest podniesione i inspirowane SUV-ami. Tylne fotele są przesuwane i regulowane. Pomimo niewielkich rozmiarów, Inster jest bardzo przestronny, a co za tym idzie, bardziej praktyczny i funkcjonalny, niż bezpośrednia konkurencja.

Wszystko to sprawia, że ciężko jest przyporządkować go do jednego segmentu. Z jednej strony jest niewielki, zwrotny i zwinny jak auta segmentu A. Z drugiej funkcjonalnością, czy przestrzenią wewnątrz dorównuje modelom segmentu B. Ma też niezaprzeczalne cechy crossovera. Jest wygodny, komfortowy, a w zależności od konfiguracji może mieć też całkiem pojemny bagażnik. To zupełnie nowy samochód, więc nowa też o nowoczesnej technologii. Systemy bezpieczeństwa, multimedia, nowinki technologiczne – kierowcy nie powinni tutaj narzekać.
Elektryczny… ale czy to problem?
Samochód jest dostępny z silnikiem o mocy 97, lub 115 koni mechanicznych. To raczej niewiele, choć nie musi być to dużym problemem. Do jazdy miejskiej tyle w zupełności wystarczy. Producent twierdzi, że nawet przy prędkościach autostradowych Hyundai Inster nie dostaje zadyszki i wciąż radzi sobie bardzo dobrze. Samochód ma też całkiem niezły zasięg, wynoszący 370 kilometrów. Wiele osób zatrzymało się w erze, kiedy elektryki miały 150 kilometrów zasięgu i ładowały się pół dnia. Ta era jest dawno za nami. Inster nie dość, że ma 370 kilometrów zasięgu, to z poziomu 10% do 80% stanu baterii ładuje się w około 30 minut.

Inster ma świetne zawieszenie i dobrze się prowadzi. Wpływa na to nie tylko cały układ jezdny, ale też waga. Wyjątkowo niewielka, jak na samochód elektryczny, bo w zależności od wersji może być to od 1305 do 1358 kg. Pora rozwiać jeszcze jeden mit – elektryczny, to znaczy drogi? Według informacji na stronie producenta, nowy Hyundai Inster oferowany jest w tym momencie od 104 900 zł. Już to samo w sobie jest ceną całkiem niezłą. A z potencjalną dopłatą z programu NaszEauto może być nawet lepiej. Przy maksymalnym dofinansowaniu Instera można kupić dziś za… 64 900 zł. Ile znajdziecie dziś nowych aut spalinowych prosto z salonu w podobnej cenie?
Zdjęcia: Hyundai Newsroom