Ten artykuł powstał w ramach płatnej współpracy z ORLEN.
Robert Kubica rozpoczyna nowy sezon WEC
Już w najbliższy weekend po raz pierwszy w nowym sezonie samochody serii WEC wyjadą na tor. Motorsport w najlepszym możliwym wydaniu powoli rozpoczyna 2024 rok. Najbliższe dni i tygodnie na Bliskim Wschodzie zapowiadają się wyjątkowo emocjonująco. W Bahrajnie odbędą się przecież testy oraz pierwsza runda Formuły 1. Około 110 kilometrów na południowy wschód w Lusail podobny scenariusz zaplanowały Długodystansowe Mistrzostwa Świata. Robert Kubica przywita się ze swoim nowym samochodem oraz zespołem…
Tor Losail International Circuit został otwarty w 2004 roku po niecałym roku budowy, która kosztowała 58 milionów dolarów. Jest to jeden z zaledwie dwóch torów na świecie, który w tym roku gościł będzie trzy główne cykle mistrzowskie, czyli Formułę 1, WEC oraz MotoGP (drugim jest COTA w Teksasie). To właśnie w Lusail w dniach 24-25 lutego odbędzie się prolog WEC. Prolog to zwyczajnie inna nazwa na przedsezonowe testy. Zawodnicy będą sprawdzali różne elementy samochodów, dostosowywali strategię oraz ustawienia na dalszą część sezonu.
To będzie długi sezon…
Oczy polskich kibiców zwrócone będą przede wszystkim na hypercara zespołu AF Corse z numerem 83. Właśnie tym Ferrari 499P startował będzie Robert Kubica wraz z Robertem Schwartzmanem i Yifei Ye. Ferrari wystawia do mistrzostw trzy swoje hybrydy. Oprócz tej wspominanej, pojadą jeszcze dwie z numerami 50 i 51, w których zasiądą m.in. Antonio Giovinazzi, Alessandro Pier Guidi, czy Antonio Fuoco. Robert Kubica jest aktualnym… i zarazem ostatnim mistrzem świata LMP2. Zawodnik ORLEN Team w minionym sezonie wywalczył tytuł, dzięki czemu zasłużył sobie na kontrakt w AF Corse.
Niestety, klasy LMP2 w tym sezonie obserwować już nie będziemy. W stawce będą tylko hypercary oraz samochody GT3. W klasie hypercarów obserwowali będziemy aż 19 hybryd. Oprócz wspomnianej trójki Ferrari będzie też Cadillac, pięć Porsche, dwie Toyoty, Isotta Fraschini, dwa BMW, dwie Alpiny, dwa Peugeoty oraz Lamborghini. Rywalizacja zapowiada się tu absolutnie fascynująco. Zresztą w GT3 na pewno nie będzie mniej ciekawie. Do walki zgłosiło się 18 załóg w samochodach Astona Martina, BMW, Ferrari, McLarena, Lamborghini, Forda, Lexusa, Chevroleta i Porsche.
Zaczniemy i zakończymy na Bliskim Wschodzie
Sezon rozpoczyna się już w dniach 24-25 lutego od prologu. Również w Katarze w dniach 29 lutego – 2 marca odbędzie pierwszy tradycyjny weekend z wyścigiem Qatar 1812 km. Następnie odbędzie się część europejska. W kwietniu zawodnicy będą ścigali się na torze Imola, w maju na Spa-Francorchamps, a w czerwcu odbędzie się oczywiście słynny wyścig Le Mans. Już w lipcu zespoły przeniosą się do Sao Paulo w Brazylii, po czym wystartują na Circuit of the Americas w Teksasie. We wrześniu zawodnicy zmierzą się w Japonii na torze Fuji a wszystko zakończy się 2 listopada w Bahrajnie.
Oczywiście trzymamy kciuki za Roberta Kubicę. Zawodnik ORLEN Team będzie – wszystko na to wskazuje – jedynym Polakiem w tegorocznej serii WEC. W końcu spełnia się jego wielkie marzenie o startach Ferrari. W minionym sezonie Kubica udowodnił, że wciąż ma „to coś”. A to każe nam z nadzieją patrzeć na kampanię 2024.