Peugeot, który musiał się udać
Targi motoryzacyjne w Genewie, rok 2012 – to właśnie wtedy Peugeot zaprezentował model 208. Zastępca 207 i wcześniejszego 206 utrzymał swoje DNA idealnie pasujące do segmentu B. 208 było dostępne z napędem na przednią oś. Było dosyć lekkie i maksymalnie bezpieczne, na co wskazują testy Euro NCAP. Mieliśmy tutaj do czynienia również ze stosunkowo sporym jak na ten segment zbiornikiem paliwa, bo mowa o 50 litrach. Pojazd był nowoczesny i dobrze wyposażony. Od razu mieliśmy wrażenie, że mamy do czynienia z zupełnie nową motoryzacyjną erą.

Benzynowe jednostki miały pojemność od 1.0 do 1.6 i moc z zakresu od 68 do… nawet 200 koni mechanicznych. Diesle to 1.4 i 1.6 HDi i moc 68, 92, lub 115 koni. Należało sobie zatem odpowiedzieć na ważne pytanie. Czy bardziej w małym, miejskim hatchbacku zależy nam na mocy, dynamice i sportowych wrażeniach, czy też jednak na oszczędnościach i bardzo niskim spalaniu? Peugeot 208 umożliwiał pójście w oba te kierunki, co bardzo podobało się kierowcom. Nawet w przypadku benzyniaków średnie spalanie potrafiło spadać poniżej 5 litrów. Jeśli chodzi o diesle, raportowane były nawet wyniki poniżej 4 litrów.
Co sądzą o nim Polacy?
Peugeot 208 jest samochodem powszechnie docenianym i wysoko ocenianym. Na portalu „Autocentrum” jego średnia ocena to dziś 4,3 na 5. Dodajmy, że średnia samochodów w jego segmencie wynosi 4,0 na 5, więc 208 wyraźnie wybija się ponad przeciętność. 84% kierowców twierdzi, że kupiliby ten model ponownie. Wśród zalet wymienia się kilka kwestii. Jedną z najciekawszych jest… przestrzeń dla kierowcy i pasażerów, co w teorii wydaje się nielogiczne, jeśli mówimy o hatchbacku segmentu B. A jednak – nikt przesadnie nie narzeka tu na ilość miejsca. Oczywiście przy założeniu, że raczej nie mówimy tutaj o aucie rodzinnym.

Co na temat Peugeota 208 powie nam z kolei „Otomoto”? Zainteresowani z całą pewnością nie będą rozczarowani cenami tego samochodu. Okazuje się bowiem, że dziś najtańsze egzemplarze startują w okolicach 12 tysięcy złotych. Nawet wśród tych najtańszych sztuk znajdziemy auta z przebiegiem poniżej 200 tysięcy kilometrów. O potencjalnej wytrzymałości niech świadczy fakt, że zdarzają się tam samochody z przebiegiem ponad 400 tysięcy kilometrów. Pokazuje to, że przy odpowiednim serwisie i dbaniu o samochód, może on służyć nam naprawdę długo i względnie bezproblemowo.
Zdjęcia: Peugeot / Stellantis