Ten SUV to prawdziwa okazja?
W tej koncentracji na segmencie SUV, Nissan nie jest żadnym wyjątkiem. Japoński producent doskonale odnalazł się w zmieniających się trendach. Dzisiaj takie modele, jak Qashqai, czy Juke, to już przecież prawdziwe klasyki. Oba te projekty są niezwykle popularne na całym świecie i nie można się temu dziwić, bo to po prostu dobre auta. Natomiast na rynku wciąż jest SUV, który ma nawet dłuższą historię, niż Juke i Qashqai. Mianowicie, mowa tutaj o modelu Murano, który w produkcji pojawił się już w 2002 roku.

Pierwsza generacja Murano trafiła do Europy w 2004 roku i była produkowana jeszcze przez kolejne cztery lata. Ciekawostka – model Murano produkowany był m.in. w miejscowości Suzuka, gdzie znajduje się słynny tor wyścigowy, na którym rok rocznie pojawia się Formuła 1. Jeśli chodzi o pierwszą generację, to mieliśmy tutaj do czynienia z napędem na przód, bądź na cztery koła. Silnik to kultowa, 3,5-litrowa V6 o mocy 234 koni mechanicznych. Przy czym w Stanach Zjednoczonych była oferowana jeszcze wersja o mocy 248 koni. I ona również była importowana do Polski.
Warto chociażby dla osiągów?
Samochód na samym początku był produkowany głównie z myślą o amerykańskim odbiorcy. Widać to doskonale chociażby po samych silnikach. Natomiast w Europie też nie brakowało na niego chętnych. Nowy SUV wyglądał naprawdę dobrze. Miał świetne osiągi a do tego bogate wyposażenie. Standardem była klimatyzacja, skórzana tapicerka, świetny system nagłośnienia, czy też różnego rodzaju systemy ułatwiające jazdę. Dziś samochód ma świetne opinie. Na portalu „Autocentrum” jego średnia ocena to 4,4 na 5. Ludzie doceniają tu m.in. silniki i przestrzeń. Wśród wad mamy m.in. stosunek ceny do jakości, chociaż… czy dziś to na pewno jest problemem?

Nie można narzekać na cenę, skoro dziś Nissana Murano pierwszej generacji da się kupić w cenie 8-15 tysięcy złotych. Mowa tu jednak o samochodzie z 3,5-litrowym V6 o mocy ponad 230 koni mechanicznych. O wersjach z napędem na cztery koła. Z przebiegiem często poniżej 200 tysięcy kilometrów. Moim zdaniem cena jest wręcz okazyjna, jak na to, co dostajemy w zamian. Dla samej potężnej V6 i dużej mocy… Komfortowy, dobrze wyposażony SUV z takimi osiągami w takiej cenie? Przecież to unikat.
Zdjęcia: Nissan Motor Corporation