Otóż w rankingu uwzględnionych zostało kilka kategorii. Można powiedzieć, że nas najbardziej interesuje kategoria miast do 800 tysięcy mieszkańców, czyli stosunkowo niewielkich. Tam najgorsza na świecie jest… Łódź. Co gorsza, w pierwszej piątce są jeszcze Kraków, Wrocław oraz Poznań. Jednym słowem – masakra.
Jeśli chodzi o wszystkie miasta uwzględnione w rankingu, to Łódź zajmuje miejsce w drugiej dziesiątce, obok takich kolosów, jak Rio de Janeiro, Dżakarta, czy Lima. I o ile na świecie są jeszcze miasta, gdzie korki są większe, niż u nas… tak w Europie już niekoniecznie.
Z danych wynika, że w pierwszej dziesiątce najbardziej zakorkowanych miast Unii Europejskiej, połowa to polskie miasta. I tutaj Łódź jest bezsprzecznie liderem rankingu, po zdeklasowaniu Bukaresztu. W dziesiątce są jeszcze wspomniane wcześniej Kraków, Wrocław, Poznań oraz Warszawa, która zamyka „najlepszą” dziesiątkę.