Ten artykuł powstał w ramach płatnej współpracy z ORLEN.
Kubica i spółka notują świetny początek
Weekend European Le Mans Series w Le Castellet powoli wkracza w decydującą fazę. Po pierwszym dniu, który był stricte treningowy, dzisiaj waga kolejnych sesji była już jednak zdecydowanie większa. Oczywiście dzień rozpoczął się od drugiego treningu. Wczoraj co prawda fizycznie rozegrano dwa treningi, natomiast ten drugi był tzw. „treningiem brązowym”. Była to sesja przeznaczona wyłącznie dla zawodników z brązową licencją FIA. Oznacza to oczywiście, że czołówka ELMS nie mogła się w nim pojawić.
Poranny sobotni trening rozegrany został przed południem. Najlepszym czasem popisał się w nim zespół Iron Lynx – Proton #9 w składzie Ried / Capietto / Cairoli. Na drugiej pozycji znalazła się ekipa Idec Sport #28 w składzie Lafargue / De Gerus / Van Uitert. Trzecie miejsce zajęli z kolei Robert Kubica, Louis Deletraz i Jonny Edgar z zespołu AO by TF wspieranego przez ORLEN. Załoga z numerem 14 straciła do zwycięzców zaledwie 0,119 s. Autorem najlepszego okrążenia był Szwajcar Deletraz.
Walka o pole position
Począwszy od godziny 14:40 na torze Paul Ricard trwały kwalifikacje. Oczywiście kolejne klasy wyjeżdżały na tor osobno – od LM GT3, przez LMP3 i LMP2 Pro-Am, aż po królewską kategorię European Le Mans Series, czyli LMP2. Ta naturalnie interesuje nas najbardziej. To przecież tam startują Robert Kubica, Louis Deletraz i Jonny Edgar z zespołu AO by TF wspieranego przez ORLEN. Do wykręcenia jak najlepszego czasu w kwalifikacjach oddelegowany został Deletraz. To on w treningach na szybkich przejazdach radził sobie jednak najlepiej.
I to okazało się doskonałym wyborem. Szwajcar wykręcił w czasówce 2. wynik, ustępując Jobowi Van Uitertowi z Idec Sport o zaledwie 0,246 s. To są dwa zespoły, które ruszą jutro do wyścigu z pierwszego rzędu. W drugim ustawią się ekipy Iron Lynx – Proton oraz Cool Racing. Tam za najlepsze wyniki w kwalifikacjach odpowiedzialni byli kolejno Matteo Cairoli oraz Frederik Vesti. W trzecim rzędzie zobaczymy United Autosports oraz kolejny prototyp Cool Racing. 5. czas wykręcił bowiem Benjamin Hanley, a 6. był Malthe Jakobsen.
Pora na najważniejszą część weekendu
Co działo się jednak w pozostałych klasach? Zgodnie z porządkiem chronologicznym rozpocznijmy od kategorii LM GT3. Tam po pole position sięgnęły panie z Iron Dames. Odpowiedzialną za najlepszy wynik była Sarah Bovy w Porsche 911 GT3 R. Drugą pozycję zajął Cameron Duncan z zespołu Spirit of Race w Ferrari 296, zaś trzecią Hiroshi Hamaguchi z Iron Lynx w Lamborghini Huracanie. Jeśli chodzi o klasę LMP3, najlepszy był Gael Julien z RLR M Sport. Podium skompletowali Manuel Espirito Santo z Cool Racing oraz Gillian Henrion reprezentujący barwy polskiego Team Virage.
Kolejną grupą na torze Paul Ricard w kwalifikacjach była klasa LMP2 Pro-Am. Tu najlepszym czasem popisał się Giorgio Roda z Proton Competition. Tuż za nim uplasowali się Francois Perrodo z AF Corse oraz Rodrigo Sales z Richard Mille by TDS. Wyścig 4 godziny Le Castellet rozpocznie się jutro, w niedzielę, 5 maja, równo o godzinie 11:30. Oznacza to, że zwycięzców poznamy w okolicach 15:30.
Zdjęcie wyróżniające: TF Sport