Cała sprawa rozpoczęła się od filmu Sylwestra Latkowskiego „Nic się nie stało”. Opowiada on o sopockim klubie „Zatoka Sztuki”, gdzie wielokrotnie dochodziło m.in. do aktów pedofilii. Autor filmu powiązał sprawę z kilkoma celebrytami, którzy bywali w klubie, m.in. z Kubą Wojewódzkim. Chociaż w filmie nie ma żadnych dowodów, aby gwiazdy miały jakiś związek z przestępstwami, wiele osób już „wydało wyrok”.
W sieci zawrzało, a wielu celebrytów dostało dziesiątki pogróżek. Kuba Wojewódzki poszedł nawet o krok dalej od swoich kolegów i już wynajął prywatnego ochroniarza oraz kuloodporną limuzynę. – Naraziłeś na publiczny lincz zarówno mnie, jak i tych, których kocham. W imię bezlitosnej propagandy i odwetu. Dla mnie jesteś płatnym medialnym zabójcą – pisał Wojewódzki o Latkowskim.
Po zdjęciach paparazzich widać było, że Wojewódzki dojeżdża teraz do pracy Mercedesem-Maybachem S600 Guard. Samochód jest w stanie wytrzymać ostrzał z karabinu maszynowego. Oprócz tego może znieść wybuch ładunku bezpośrednio pod podwoziem. Samochód ma moc ponad 500 koni mechanicznych i moment obrotowy 830 Nm.