Księżniczka z programu „Królowe życia” miała wypadek. „Otarłam się o śmierć” – wyznawała

Wszyscy znamy osoby, które lubią przesadzać. Niektóre robią to specjalnie, aby ściągnąć na siebie uwagę. Celebrytka z programu „Królowe życia” miała ostatnio wypadek. Jak sama mówi, dosłownie otarła się o śmierć. Czy aby na pewno było tak źle?

Księżniczka z programu „Królowe życia” miała wypadek. „Otarłam się o śmierć” – wyznawała
Podaj dalej

Izabela Macudzińska, bo o niej mowa, to celebrytka, gwiazdeczka programu „Królowe życia”. 2 czerwca miała wypadek, podczas którego, jak sama stwierdziła, otarła się o śmierć. Czy rzeczywiście zdarzenie było aż tak dramatyczne?

„Królowa życia” uderzyła w latarnię i twierdzi, że cudem uszła z życiem. – Kochani 2 dni temu miałam wypadek samochodowy nie byłam w stanie wcześniej o tym mówić́ bo psychicznie byłam wrakiem człowieka – pisała na Instagramie projektantka.

– To ze otarłam się o smierć o swoje życie pokazało mi ze jeszcze bardziej doceniam wszystko co mam i kogo mam . Przemeczenie, stresy , wzięły góre i tak to się skończyło . Wyszłam z tego nie wiem jakim cudem – kontynuowała gwiazda.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Kochani 2 dni temu miałam wypadek samochodowy nie byłam w stanie wcześniej o tym mówić bo psychicznie byłam wrakiem człowieka . W takich chwilach człowiek przewartościowuje całe swoje życie każda minutę każda sekundę . To ze otarłam się o smierć o swoje życie pokazało mi ze jeszcze bardziej doceniam wszystko co mam i kogo mam . Przemeczenie, stresy , wzięły góre i tak to się skończyło . Wyszłam z tego nie wiem jakim cudem, trochę poobijana ale cała . Coś lub ktoś chyba czuwa nade mną bo innego wyjaśnienia nie mam na to . Wiem jednak jedno życie jest zbyt krótkie aby przejmować się pierdołami aby wiecznie żyć w biegu . Czasem trzeba zwolnić i cieszyć się tym co jest w danej chwili , bo nie wiadomo co przyniesie nam następny dzień . Dziękuje moim bliskim ze w tych dniach byli i są ze mną za ich wsparcie ❤️to kochani ku przestrodze dla innych może to da niektórym do myślenia tak jak mi dało ❤️

Post udostępniony przez Izabela Macudzinska (@justuniquebyisabel)

Coś lub ktoś chyba czuwa nade mną bo innego wyjaśnienia nie mam na to – podkreśliła celebrytka. Czy rzeczywiście było tak źle? Fani w komentarzach zauważyli, że to przecież ledwie stłuczka, a w samochodzie nie pękła nawet szyba. Przód jest zniszczony… ale to by było na tyle. Jak słusznie zauważono „do śmierci tu bardzo daleko”.

Co o tym sądzicie? Zresztą… nie był to pierwszy wypadek celebrytki. Może zamiast nagrywać filmiki i dramatyzować powinna skupić się na kierownicy?

Przeczytaj również