Ta Alfa Romeo jest hitem nawet dzisiaj
W 2010 roku na rynku pojawiła się przepiękna Alfa Romeo Giulietta. Hatchback segmentu C zrobił na Europejczykach spore wrażenie, natomiast nie był czymś nowym. Giulietta to bowiem spadkobierca modelu 147, który produkowany był w latach 2000-2010. Wówczas konstrukcja zaprojektowana przez Waltera de Silvę wprowadzała do motoryzacji nowe standardy, wygrywając po drodze tytuł samochodu roku. Stylowe, sportowe nadwozie, świetnie wyposażone wnętrze i dobre silniki – to był kompaktowy hatchback, który szybko zyskał uznanie.

Na wyobraźnię działa już sam fakt, że 147 to pierwowzór Giulietty. Ta ma w Polsce niezachwianą pozycję i opinię. Cieszyła się szczególnym uznaniem we Włoszech, Hiszpanii oraz Wielkiej Brytanii. Oczywiście trafiła też do Polski i tutaj szybko znalazła zainteresowanych wśród fanów marki Alfa Romeo. 147 zachwycało designem – był on nowoczesny i okazał się ponadczasowych. Mówi się, że było to jedno z najlepiej zaprojektowanych aut w swoim okresie. Samochód był wygodny, miał bogate wyposażenie już w standardowej wersji i zapewniał komfortowe podróżowanie.
A to nie wszystko…
Alfa Romeo 147 znakomicie się prowadziła, za co odpowiadał precyzyjny układ kierowniczy i świetne zawieszenie. Wśród jednostek benzynowych znajdziemy głównie 1.6 i 2.0 TwinSpark o mocy od 105 do 150 koni mechanicznych. Diesle to z kolei 1.9 JTD o mocy od 100 do 170 koni. W niektórych tych wersjach można było osiągać spalanie poniżej 6 litrów na 100 kilometrów, co jest zadowalającym wynikiem. Dostępna była też wersja sportowa z benzynowym silnikiem V6 o pojemności 3,2 litra i mocy 250 koni. Każdy zatem znalazł tutaj wersję dla siebie.
Model 147 jest dobrze oceniany i doceniany do dzisiaj. Chociaż jego produkcja została zakończona w 2010 roku na rzecz Giulietty, nadal na drogach jesteśmy w stanie znaleźć jej pierwowzór. W zasadzie, czemu się dziwić, skoro dziś kupimy używane, sprawne 147 już od 2 tysięcy złotych? Okolice 7 tysięcy to już nowsze egzemplarze, po faceliftingu, z przebiegiem dalekim od 200 tysięcy kilometrów i z mocniejszymi silnikami. Ciężko nie potraktować tego jako opcji, kiedy ktoś szuka podobnego auta.
Zdjęcia: Alfa Romeo / Stellantis