Nie od dzisiaj wiadomo, że jedną z grup podwyższonego ryzyka na drogach są rowerzyści. Są kierowcy, którzy traktują ich z góry, bez jakiegokolwiek szacunku. Oczywiście potencjalne zderzenie, czy inne tego typu sytuacje narażają rowerzystów na poważną kontuzję, czy uszczerbek na zdrowiu.
W 2020 roku doszło do niemal 1100 wypadków z udziałem cyklistów. Niestety, niemal 80 zakończyło się śmiercią rowerzysty. Oczywiście nie we wszystkich przypadkach winni są kierowcy. To prawda, że niektórzy rowerzyści kompletnie nie stosują się do reguł ruchu drogowego, często nawet ich nie znają. Oni również powodują sporo wypadków.
Posłowie polskiego sejmu wpadli na pomysł, jak zwiększyć bezpieczeństwo rowerzystów. Padła propozycja tego, aby obowiązkowe były kaski na głowach. Często da się bowiem zauważyć opinie odnośnie wielu wypadków, że gdyby cyklista miał kask, przeżyłby. Czy rzeczywiście posłowie zajmą się tym tematem i będziemy mieli obowiązek jazdy na rowerze w kasku? Zobaczymy. Na odpowiedź na to pytanie musimy jeszcze poczekać.