Klimatyzacja nie działa. Jaki powód?
Przyznajmy szczerze – klimatyzacja w samochodzie to aktualnie absolutna podstawa. Mam wrażenie, że to wręcz pewnego rodzaju obowiązkowe wyposażenie każdego pojazdu. Nic w taki stopniu jak „klima” nie zapewni nam komfortowego podróżowania samochodem latem. Nie ma takiej możliwości. Otwarte okno raz, że nie schłodzi pojazdu, a dwa, że będzie powodowało tylko wielki hałas i zdecydowanie obniży komfort jazdy. Wyłącznie klimatyzacja może w tej kwestii pomóc.
Jednego możemy być pewni – z każdym dniem to dodatkowe schłodzenie auta będzie coraz bardziej potrzebne. Mamy końcówkę wiosny, już było wiele ciepłych dni, a wkrótce zacznie się lato. Temperatury będą przekraczać 20 stopni Celsjusza i pewnie zbliżać się w kierunku 30 stopni. Co ciekawe, wiele osób utożsamia klimatyzację właśnie wyłącznie z latem i wysokimi temperaturami. Nie wszyscy wiedzą, że powinno się jej używać także zimą. Nic tak skutecznie nie poradzi sobie z zaparowanymi szybami, jak właśnie suche powietrze z klimatyzacji.
Wbrew pozorom, klimatyzacja to nie jest jakoś bardzo skomplikowana struktura w naszym samochodzie. Jeśli nie działa, to zazwyczaj są tego dwie, może w porywach trzy możliwe przyczyny. I powinniśmy tę przyczynę ustalić, jeśli nie chcemy ponieść dodatkowych, zupełnie zbędnych kosztów. Ktoś może wykorzystać naszą niewiedzę… albo po prostu zrobić to, o co poprosimy, bez sprawdzenia układu. Zupełnie niepotrzebnie zapłacimy u mechanika kilkaset złotych więcej. A tego pewnie nikt nie chce.
Jakie są przyczyny niesprawnej „klimy”?
Zawsze pierwsze, co przychodzi nam do głowy, to brak czynnika chłodzącego. Skoro klimatyzacja nie działa, to znaczy, że nie ma czynnika, tak? Nie zawsze. Wiele zależy od tego, po jakim czasie czynnik się skończył. W normalnych warunkach taki proces trwa 4-5 lat. Jeśli czynnik skończył się wcześniej, to znaczy, że albo wyjątkowo często korzystaliście z klimatyzacji, albo jest jakiś inny problem. Jaki może być inny problem i dlaczego zawsze warto to sprawdzić przed nabiciem czynnika?
Należy sprawdzić szczelność zarówno układu, jak i chłodnicy klimatyzacji. Jeśli gdzieś jest jakaś dziura, czy nawet niewielka nieszczelność, to oczywistym jest, że czynnik zniknie szybciej. Jeśli zdarzy się to po dwóch latach, to nie jest możliwym, aby cały ten układ był zdrowy. Gdzieś musiał pojawić się problem, jakaś nieszczelność i to ona sprawiła, że czynnik się wyczerpał. Oczywiście – koniec końców czynnik i tak trzeba będzie uzupełnić. Natomiast trzeba uważać, aby zrobić to tylko raz i nie przepłacać. Co mam na myśli?
Sprawdź to!
Możesz pojechać do mechanika, uzupełnić czynnik chłodzący, wydać na to kilkaset złotych… i za godzinę będziesz miał znowu piekarnik w samochodzie. Chodzi o to, aby przed uzupełnieniem tego czynnika sprawdzić stan całego układu oraz chłodnicy. Jeśli tam są jakieś ubytki, należy te części wymienić. Dopiero później, na samym końcu, przy zdrowym układzie i chłodnicy, uzupełniamy czynnik.