Kierowcy oszaleli ze szczęścia. Litr benzyny za 1,10 zł! Totalne szaleństwo na stacjach

Jedną z „zalet” – o ile w ogóle można użyć takiego słowa – koronawirusa, są malejące ceny paliw. Nie dzieje się tak tylko w Polsce, ale na całym świecie. W Stanach Zjednoczonych ceny benzyny osiągnęły rekordowo niski poziom.

Kierowcy oszaleli ze szczęścia. Litr benzyny za 1,10 zł! Totalne szaleństwo na stacjach
Podaj dalej

Podstawową amerykańską jednostką w przypadku paliwa jest galon, czyli 3,78 litra. Obecnie galon benzyny bezołowiowej na stacjach kosztuje średnio 2,14$, czyli nieco ponad 9 zł. Tak więc średnio za 1 litr benzyny płacimy tam 2,38 zł. To o blisko 2 zł mniej, niż wyniosła ubiegłoroczna średnia.

Rekordowe ceny zanotowano w mieście London w stanie Kentucky. Wszystkie amerykańskie media rozpisują się na temat miasteczka, bowiem na jednej ze stacji cena spadła poniżej psychologicznego poziomu 1$ za galon. Konkretnie wynosi ona 0,99$.

A co to oznacza? Oznacza to ni mniej, ni więcej, że litr benzyny bezołowiowej kosztuje tam obecnie 1 zł i 10 groszy. Oczywiście ceny w wielu miastach się różnią. W San Francisco kierowcy płacą 3,39$ za galon, w Los Angeles 3,32$ (3,69zł/litr). Są natomiast miejsca, takie jak London, Kentucky, gdzie tankujemy za bezcen.

Według danych MarcoTrends średnia cena baryłki ropy spadła do poziomu 25,37$. To najniższa wartość od 2001 roku. Co wy na to? 1,10 zł za litr benzyny?

Przeczytaj również