Kierowcy niczego nie boją się tak bardzo. Policja wie, co robi. To niesamowite narzędzie na piratów…

Policja patroluje drogi każdego dnia. Jej uprawnienia w tym zakresie wynikają wprost z ustawy Prawo o ruchu drogowym. Mówiąc w skrócie, funkcjonariusze policji mają za zadanie kontrolowanie ruchu i czuwanie nad nim. Przy okazji mogą oczywiście zatrzymywać kierowców i sprawdzać szereg różnych rzeczy, od trzeźwości, przez wyposażenie pojazdu, po dokumenty. Ale to narzędzie? To wiele zmienia…

policja dron drony przepisy
Podaj dalej

Dzięki temu policja ma przewagę…

Nie wiem, czy każdy się z tym zgodzi, ale moje zdanie jest takie, że Polacy raczej nie przestrzegają przepisów ruchu drogowego. Dlaczego? Trudno jest mi jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Często mamy wrażenie, że wiemy lepiej. Że ktoś, kto ustanowił dany przepis, musiał się pomylić. Widzimy jakieś konkretne ograniczenie prędkości i uważamy, że jest ono umieszczone w danym miejscu niewłaściwie. Zazwyczaj tak to wygląda, że z przepisami ruchu drogowego się nie zgadzamy.

policja dron drony przepisy
Pixabay

To niesie za sobą pewne problemy. Chociażby takie, że po drogach zaczynamy jeździć „po swojemu”. Co to znaczy? Na przykład to, że nie przestrzegamy ograniczeń prędkości. Jedziemy z taką prędkością, jaką akurat uznamy za stosowną. Pieszych przepuszczamy wtedy, kiedy nam się podoba. Wyprzedzamy w miejscu, które uznamy za właściwe, nie zważając przy tym uwagi na namalowane na drodze linie. Sami sobie dopasowujemy przepisy pod siebie. Nic innego nas nie interesuje.

Zobacz też: Dron w chwilę wychwycił 46 wykroczeń na kwotę 22 tysięcy złotych! 

Sytuacja zmienia się diametralnie, kiedy wiemy, że w okolicy znajduje się patrol policji. Kiedy zobaczymy funkcjonariuszy policji, albo kiedy jedzie za nami radiowóz. Możemy dostać jakąś informację od znajomego, albo dostrzec wiadomość w aplikacji z nawigacją. Generalnie, jeśli wiemy, że w okolicy może być policja, albo ją widzimy, zmieniamy zachowanie. Nagle staramy się jechać zgodnie z przepisami i zwracamy na wszystko uwagę. Na znaki, na ograniczenia prędkości i tak dalej.

To zmienia zasady gry…

No właśnie. Zmieniamy zachowanie wtedy, kiedy widzimy policję, lub jeśli ktoś nas o niej poinformuje. A co wtedy… gdy tej policji nie widzimy? I tutaj zaczyna się zupełnie inna dyskusja. Policjant zmierzy nam prędkość z ukrycia? Nie – nawet nie o to mi chodzi. Zasady gry zmieniają… policyjne drony. Jest to niewiarygodne narzędzie do walki z piratami drogowymi. Chociaż – akurat nie do końca z piratami drogowymi, bo nie słyszałem jeszcze, aby na podstawie nagrania z policyjnego drona ktoś został ukarany akurat za przekroczenie prędkości. To się chyba nie zdarza.

Zobacz też: Skuteczność dronów jest porażająco wysoka…

Natomiast trzeba uważać na wszystko inne. Na skrzyżowania, na przejścia dla pieszych. Na światła, znak ustąp pierwszeństwa i znak stopu. To nie wszystko. Dron bez problemu wykryje chociażby wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, albo w miejscu niebezpiecznym. Wszystko to doskonale widać z góry a materiał dowodowy jest jasny i oczywisty. Tak – dla policji wszystko jest widoczne. Ale dla ciebie? Ty nie będziesz miał nawet pojęcia, że z góry obserwuje cię policyjny dron. Bezwiednie wpadniesz prosto w „pułapkę”. Niczego nieświadomy. Jadący po raz kolejny „po swojemu”.

Zobacz też: Nie mieli pojęcia, że obserwuje ich dron. Wpadali jeden za drugim.

Muszę przyznać – to jest absolutnie doskonałe narzędzie. To zmienia całkowicie zasady gry. I nie mam wątpliwości co do tego, że te drony będą używane o wiele częściej. Ba – będą też rozwijane i wkrótce będą wykrywały kolejne rodzaje wykroczeń. To musi się wydarzyć, bo to naturalna kolej w rozwoju. To jest zbyt dobre i zbyt skuteczne narzędzie, aby ktokolwiek z niego zrezygnował. Nie tylko z wykorzystywania dronów, ale także z ich dalszego rozwoju i szerszego wykorzystywania.

Co nam pozostało?

No właśnie – nic! Kierowcy nie są w stanie zupełnie niczego z tym zrobić. Nie jesteś w stanie dostrzec patrolu policji, a na pewno nie zauważysz też samego drona. Nikt cię o nim nie ostrzeże, bo nikt go po prostu nie wcześniej nie zauważy. A nawet jeśli, to co z tego? Patrol z dronem po godzinie pojedzie w inne miejsce. Jest to niesamowicie skuteczne narzędzie. Nam pozostaje po prostu jeździć zgodnie z przepisami. Wyprzedzać tam, gdzie jest to dozwolone. Ustępować pierwszeństwa pieszym na skrzyżowaniach. Zatrzymywać się na czerwonym świetle i znaku stopu. Tylko tyle… i aż tyle.  

Przeczytaj również