Mandat za złośliwość na drodze?
Kierowcy w Polsce bardzo często są dla siebie złośliwi. Niektórzy mają takie wrażenie, że na drogach są ważniejsi od kogoś innego. Że to oni powinni być traktowani priorytetowo i ktoś inny powinien im ustępować drogi. Są tacy, którzy na drogach zmieniają się w furiatów. Krzyczą, wrzeszczą, trąbią na wszystko i na wszystkich, przekraczają dopuszczalną prędkość, wyprzedzają w nieodpowiednich miejscach i tak dalej. Stanem końcowym jest zajeżdżanie drogi, hamowanie przed maską, a nawet spychanie innych uczestników ruchu z drogi.
Najprostszym przejawem drogowej złośliwości jest… nieumiejętna jazda na suwak. Ta nieumiejętność nie wynika z tego, że ktoś nie zna przepisów i nie wie jak się zachować. To celowa złośliwość. Celowa próba pokazania komuś kto na drodze jest ważniejszy. Zazwyczaj w imię jakichś prywatnych, głęboko zakorzenionych zasad moralnych, które nie mają żadnego sensu. Bo jeśli wszyscy ustawiają się – powiedzmy – na lewym pasie, to ten, który pojedzie dalej prawym pasem do zwężenia jest „cwaniakiem”, który się wpycha i omija kolejkę. Dokładnie takie, bezsensowne i „średniowieczne” przekonanie panuje w głowach wielu kierowców.
Lepiej tego nie robić
Tymczasem rzeczywistość jest zupełnie inna. Jeśli ktoś chce nadal postępować w taki właśnie złośliwy sposób, może to robić – oczywiście. Natomiast jest to naturalnie niezgodne z przepisami i musi liczyć się w tym przypadku z mandatem.
Art. 22 4a. W warunkach znacznego zmniejszenia prędkości na jezdni z więcej niż jednym pasem ruchu w tym samym kierunku jazdy, w przypadku gdy nie istnieje możliwość kontynuacji jazdy pasem ruchu z powodu wystąpienia przeszkody na tym pasie ruchu lub jego zanikania, kierujący pojazdem poruszający się sąsiednim pasem ruchu jest obowiązany bezpośrednio przed miejscem wystąpienia przeszkody lub miejscem zanikania pasa ruchu umożliwić jednemu pojazdowi lub jednemu zespołowi pojazdów, znajdującym się na takim pasie ruchu, zmianę tego pasa ruchu na sąsiedni, którym istnieje możliwość kontynuacji jazdy.
Warto zapamiętać
Art. 22 4b. W warunkach znacznego zmniejszenia prędkości na jezdni z więcej niż dwoma pasami ruchu w tym samym kierunku jazdy, w przypadku gdy nie istnieje możliwość kontynuacji jazdy dwoma pasami ruchu z powodu przeszkód na tych pasach ruchu lub ich zanikania, jeżeli pomiędzy tymi pasami ruchu znajduje się jeden pas ruchu, którym istnieje możliwość kontynuacji jazdy, kierujący pojazdem poruszający się tym pasem ruchu jest obowiązany bezpośrednio przed miejscem wystąpienia przeszkody lub miejscem zanikania pasów ruchu umożliwić zmianę pasa ruchu jednemu pojazdowi lub jednemu zespołowi pojazdów z prawej strony, a następnie jednemu pojazdowi lub jednemu zespołowi pojazdów z lewej strony.
Te przepisy dokładnie wszystko tłumaczą. Nie ma sensu, aby jakoś bardziej się nad tym rozwodzić. To, co niektórzy złośliwi kierowcy uznają za właściwe, nie ma żadnego znaczenia. Liczy się to, co stanowią przepisy, czy się to komuś podoba, czy też nie.
Zdjęcie wyróżniające: shilin wang z Pixabay