Ten artykuł powstał w ramach płatnej współpracy z ORLEN.
Finał sezonu WRC. Kajetanowicz i Szczepaniak walczą o tytuł
Kajetan Kajetanowicz i Maciek Szczepaniak rozpoczęli sezon mistrzostw świata od Rajdu Meksyku w marcu. Polacy walczyli tam w klasach WRC 2 oraz WRC 2 Challenger. Nie każdy wie, na czym polega tutaj różnica. W klasie WRC 2 Challenger rywalizują załogi w zespołach prywatnych, bez wsparcia fabrycznego. Jeśli zaś chodzi o klasę WRC 2, to tutaj dochodzą ci, którzy takowe fabryczne wsparcie posiadają. W rywalizacji mieliśmy m.in. kierowców zespołu Skody, Citroena, Hyundaia oraz Forda. Porównywanie ich do zespołów prywatnych nie jest do końca miarodajne…
Natomiast wracając do samego Meksyku, to Kajetanowicz i Szczepaniak wygrali klasę WRC 2 Challenger oraz zajęli 4. miejsce w klasie WRC 2. Załoga ORLEN Rally Team wbiła się również do pierwszej dziesiątki w klasyfikacji generalnej rajdu. W ramach przygotowań do dalszej części sezonu WRC Kajetanowicz i Szczepaniak wystartowali w ORLEN 79. Rajdzie Polski. Był to start w roli załogi funkcyjnej, natomiast przede wszystkim dla ORLEN Rally Team była to doskonała sposobność do przetestowania Škody Fabii RS Rally2 przed zbliżającym się Rajdem Sardynii.
To właśnie impreza z bazą w Olbii na włoskiej wyspie była drugim punktem kalendarza mistrzostw świata dla Kajetanowicza i Szczepaniaka. Polska załoga pewnie wygrała rajd w klasie WRC 2 Challenger oraz zajęła 3. miejsce w WRC 2. Warto dodać, że po raz kolejny Polacy wbili się do pierwszej dziesiątki klasyfikacji generalnej mistrzostw świata, zajmując 7. miejsce. A jeszcze w czerwcu duet ORLEN Rally Team wybrał się na trzeci rajd tego sezonu. Tym razem do Kenii…
Absolutna dominacja…
Kajetanowicz i Szczepaniak pojawili się na Rajdzie Safari w starszym modelu Škody – Fabii Rally2 evo. Nie przeszkodziło im to w tym, aby zdominować rundę WRC rozgrywaną w Afryce. Polacy pokonali drugą załogę w klasie WRC 2 Challenger o prawie 11 i pół minuty. Załoga ORLEN Rally Team wygrała też klasę WRC 2 oraz całą kategorię RC2 dla samochodów Rally2. Tak – po raz kolejny zapunktowali też w klasyfikacji generalnej, zajmując 8. miejsce w rajdzie. Trzy starty – komplet 75 punktów. Czy można sobie wyobrazić lepszy scenariusz?
Na przestrzeni września i początku października załoga Kajetanowicz / Szczepaniak zaliczyła kolejne dwa starty. Rajd Akropolu naznaczony był dla Polaków dosyć sporymi problemami. W dużej mierze niezależnymi od nich samych. Najpierw dwie przebite opony, a później awaria interkomu sprawiły, że nasza załoga straciła sporo czasu. Nawet pomimo tego duet ORLEN Rally Team uplasował się na 2. miejscu w WRC 2 Challenger oraz na 6. pozycji w WRC 2. Biorąc pod uwagę okoliczności, taki wynik można brać w ciemno.
Po dwóch etapach Rajdu Chile Kajto i Maciek zajmowali 2. miejsce w WRC 2 Challenger. Niestety, podczas finałowego dnia imprezy nie wszystko poszło tak, jak Polacy sobie zaplanowali. Na pierwszej próbie uszkodzeniu uległy dwie opony. Oznaczało to konieczność wystartowania na kapciu do drugiej próby. W połowie rywalizacji z kapcia nie zostało już dosłownie nic, a jazda na trzech kołach doprowadziła do uszkodzenia zawieszenia. To zmusiło naszą załogę do przedwczesnego wycofania z dalszej rywalizacji.
Po mistrzostwo!
Szóstym tegorocznym startem Kajetanowicza i Szczepaniaka w mistrzostwach świata był debiutujący w kalendarzu Rajd Europy Centralnej. Był to ich pierwszy poważny start na asfalcie od czasu ubiegłorocznego Rajdu Japonii. Polacy od razu odnaleźli się w nowych okolicznościach i po czterech dniach rywalizacji zajęli ostatecznie 3. miejsce w klasie WRC 2 Challenger, dopisując do swojego dorobku kolejnych 15 punktów. Impreza rozgrywana na terenie Czech, Niemiec i Austrii była też dobrym przetarciem przed finałem sezonu.
No właśnie – finał sezonu WRC to Rajd Japonii. Liderami WRC 2 Challenger są Sami Pajari i Enni Malkonen. Fiński duet zgromadził do tej pory 118 punktów, natomiast oni nie wystartują w Japonii, ponieważ wykorzystali już limit siedmiu startów. Kajetanowicz i Szczepaniak tracą do Finów zaledwie 10 punktów. Do mistrzostwa wystarczy im zatem teoretycznie 4. miejsce i zdobyte tym samym 12 punktów. Teoretycznie, bo z tyłu są jeszcze Nikołaj Griazin i Konstantin Aleksandrow. Ale o tym porozmawiamy sobie już przy okazji szczegółowej zapowiedzi Rajdu Japonii.