Nowi mistrzowie WRC już w ten weekend?
Liderami sezonu WRC są w tym momencie Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe. Belgowie mają na swoim koncie 207 punktów. Oznacza to przewagę w wysokości 29 oczek nad drugimi Ottem Tanakiem i Martinem Jarveoją. 41 punktów do liderów Rajdowych Mistrzostw Świata tracą Sebastien Ogier i Vincent Landais. Z kolei 46 punktów za załogą Hyundaia znajdują się Elfyn Evans i Scott Martin. Tylko te cztery załogi zachowały matematyczne szanse na tytuł na dwie rundy przed końcem sezonu. Natomiast losy mistrzostwa mogą rozstrzygnąć się już w ten weekend.
Co musi wydarzyć się w nadchodzących dniach, aby Belgowie mogli świętować tytuł? Jeśli chodzi o rywalizację ze swoimi zespołowymi kolegami, Tanakiem i Jarveoją, Neuville i Wydaeghe musieliby pokonać ich o 2 punkty. W przypadku ostatnich pięciu rund WRC, taka sztuka udawała im się trzykrotnie. Jeśli więc Neuville zdobędzie przynajmniej o 2 punkty więcej od Tanaka, Estończyk automatycznie wypada z walki o mistrzostwo. Jest to scenariusz całkiem prawdopodobny, bo przecież Neuville to absolutny ekspert od jazdy po asfalcie i zwycięzca ubiegłorocznej, premierowej edycji Rajdu Europy Centralnej.
Toyota na straconej pozycji?
Jeśli chodzi o rywalizację z Sebastienem Ogierem i Vincentem Landais, to Belgowie mogą im oddać w tym rajdzie maksymalnie 10 punktów. To znaczy, ich dorobek wywieziony z Rajdu Europy Centralnej może być maksymalnie o 10 punktów mniejszy, od tego Francuzów. Przy aktualnym systemie punktacji nie wydaje się to jakoś bardzo mocno skomplikowanym zadaniem. W dotychczasowych 11 rundach sezonu WRC, Ogier tylko JEDEN RAZ pokonał Neuville’a o więcej, niż 10 punktów. Zatem kwestia wydaje się tutaj niemal oczywista.
W kontekście Elfyna Evansa i Scotta Martina, wykluczenie Brytyjczyków z walki o tytuł wydaje się formalnością. Dorobek Neuville’a i Wydaeghe z Rajdu Europy Centralnej może być mniejszy o maksymalnie 15 punktów od dorobku załogi Toyoty. Tymczasem, w trakcie całego sezonu 2024 Evans ANI RAZU nie pokonał Neuville’a o więcej, niż 15 punktów. Zatem trudno jest mi uwierzyć w to, aby akurat w domowym rajdzie Hyundaia to miało się zmienić. W gruncie rzeczy przy aktualnym systemie punktacji załatwienie kwestii załóg Toyoty wydaje się formalnością.
Wszystko zostaje w rodzinie
Jeśli ktokolwiek ma powstrzymać Neuville’a i Wydaeghe przed wywalczeniem mistrzostwa już w ten weekend, to prawdopodobnie mogą być to tylko Tanak i Jarveoja. Natomiast notowania Estończyków nie stoją jakoś bardzo wysoko. Jednak to Belgowie będą w ten weekend faworytami. Załoga Hyundaia może załatwić sprawę w bardzo prosty i oczywisty sposób, jednocześnie z bardzo wyraźnym przesłaniem – wygrać ten rajd. Wtedy żadne kalkulatory nie będą już potrzebne.
Zdjęcie wyróżniające: Jaanus Ree / Red Bull Content Pool