Co mówią nam nowe przepisy ruchu drogowego? Do tej pory kwestia hulajnóg elektrycznych nie była regulowana. Nikt za bardzo nie wiedział co na tej hulajnodze wolno, a czego nie. W efekcie jedni jeździli po chodnikach, drudzy po ścieżkach rowerowych, jeszcze inni po drogach. Nikt nie reagował, policja się przyglądała. Nikt tak naprawdę nie wiedział, jak powinno to wyglądać.
Główna zmiana jest taka, że od dzisiaj hulajnogą elektryczną można poruszać się po drodze dla rowerów z prędkością do 20 km/h. W przypadku osób poniżej 18 roku życia wymagana jest karta rowerowa, zaś jeśli mamy przypadek dziecka do lat 10, to może ono się poruszać wyłącznie w strefie zamieszkania i pod opieką dorosłego.
Pytacie co, jeśli na miejscu nie ma drogi dla rowerów? Wtedy taka osoba może poruszać się po drodze zwykłej, na której obowiązuje ograniczenie do 30 km/h, a jeśli prędkość dopuszczalna wynosi powyżej 30 km/h, wtedy można jechać chodnikiem. Krótko mówiąc – są tu zapisy dobre i te mniej dobre. Znajdą się tacy, którym nie będzie to odpowiadało, ale no cóż. Wiecie, to jest jak z ograniczeniami prędkości – znaki i przepisy swoje, ludzie swoje.