Prawie jak Mini
Czytając różne opinie na temat tego samochodu przeczytałem intrygujące zdanie. Jeden z ekspertów stwierdził bowiem, że Japończykom lepiej udało się odwzorować pierwotną, klasyczną wersję Mini, niż BMW. Rzeczywiście – patrząc na to, jak wygląda Daihatsu Trevis (na rynku wewnętrznym Mira Gino), coś może w tym być. Mamy tu podobieństwa, których zwyczajnie nie da się nie dostrzec. Popatrzmy na pierwsze Mini, które było produkowane od 1959 roku. Następnie weźmy sobie Daihatsu Trevisa i drugą generację właściwego Mini. Dla mnie wierniejszą kopią jest to, co zrobili właśnie Japończycy.
Chociaż Daihatsu Trevis wprost nawiązuje do starszego Mini, było produkowane w latach 1999-2009. Jest zatem „starym klasykiem” tylko ze względu na nawiązania do historycznej sylwetki. Mamy tutaj do czynienia z 5-drzwiowym hatchbackiem. Jeśli chodzi o kwestie silnikowe, to mowa o benzynowych jednostkach o pojemności 0,7 lub 1,0 litra. Moc? Szalone 58 koni mechanicznych. Jasne – to nie jest dynamiczny samochód sportowy. Ale przecież nie o to chodzi.
Spalanie i cena zachwycają
Daihatsu Trevis zbierał fantastyczne oceny. Dziś średnia na portalu „Autocentrum” wynosi 4,7 na 5. Oczywiście tych ocen nie jest zbyt wiele, bo nie jest to tak powszechny samochód. Natomiast kierowcy zapytani o to, czy kupiliby ponownie to auto, w 100% odpowiedzieli twierdząco. Opinie na temat Trevisa też są świetne. Kierowcy twierdzą, że paradoksalnie w środku jest naprawdę sporo miejsca i że niejednego mogłoby to zaskoczyć. Chociaż silnik jest dosyć słaby, to przecież samochód jest malutki i niewiele waży, więc niektórzy twierdzą nawet, że jest dosyć żwawy, zrywny i dobrze przyspiesza.
Dodajmy do tego świetne spalanie nawet w okolicach 5 litrów na 100 kilometrów. Niektórzy raportują nawet niższe wyniki. Mówimy o silniku benzynowym, więc jest to zdumiewające. Ku mojemu zaskoczeniu Daihatsu Trevis pojawia się na polskich portalach z ogłoszeniami. Wciąż można kupić taki samochód… i to można kupić go stosunkowo tanio. Za roczniki 2006-2007 zapłacimy dziś około 9000 zł. Jasne – to nie jest samochód dla każdego. Trzeba mieć tego świadomość. Natomiast Mini z podobnych roczników są raczej droższe.
Zdjęcie główne: TTTNIS, Public domain, via Wikimedia Commons