Marża stacji paliw – ile wynosi?
Stacje paliw muszą zarabiać – to jest sprawa oczywista. Muszą zarabiać, aby się utrzymać. Swego czasu zawsze w trudnych okresach i przy bardzo drogim paliwie, marże były stosunkowo niewielkie. Na samym paliwie stacje zarabiały więc stosunkowo niewiele. Natomiast wtedy mówiono wprost, że stacja tak naprawdę może zarabiać na czym innym – niekoniecznie na paliwie. Marża na paliwie to kilka groszy. Ale jaka jest marża na innych produktach? Jak wam się wydaje – to porównywalne liczby?
Kiedyś oglądałem pewien ciekawy dokument. Okazało się, że sieci fast food sprzedające np. kanapki, czy burgery, nie zarabiają najwięcej na mięsie. Zarabiają na czymś innym – na frytkach, na napojach i tak dalej. Na tym marża była największa. Wydaje się, że w przypadku stacji paliw może być podobnie. Jeśli by to porównać, to stacja więcej może zarobić na kanapkach, hot-dogach, napojach, kawie, czy herbacie. Tutaj rzeczywiście marża może być większa. W całej tej ofercie pobocznej, obok paliwa.
Ale wróćmy do tematu. Cena paliw składa się z kilku składników. Podstawowym jest oczywiście samo paliwo. Koszt zakupu paliwa, który trzeba zapłacić rafinerii. Według „reflex.com.pl” sam diesel kosztuje 3,01 zł zaś benzyna 3,45 zł za litr. To jest stricte cena samego paliwa kupionego z rafinerii. Bez żadnych podatków, opłat, marży i tak dalej. Sami przyznajcie – jak piękny byłby świat bez podatków, prawda? Gdybyśmy mieli płacić 3,45 zł za benzynę i 3,01 zł za diesla. Byłoby wspaniale.
Ale nie jest… bo podatki istnieją
W przypadku oleju napędowego VAT to średnio 1,16 zł. Tyle samo według „reflex.com.pl” ma wynosić aktualnie akcyza. Do tego dochodzi 37 groszy opłaty paliwowej i 8 groszy opłaty emisyjnej. Jeśli chodzi o benzynę, to VAT ma wynosić ok. 1,21 zł zaś akcyza 1,15 zł. Tutaj również występuje opłata paliwowa w wysokości 17 groszy oraz opłata emisyjna w wysokości 8 groszy. I same te podatki i opłaty już dokładają mnóstwo do ceny. Ale na koniec przychodzi jeszcze marża detaliczna stacji…
Według „reflex.com.pl” aktualnie średnio marża na jednym litrze oleju napędowego wynosi 41 groszy, zaś na litrze benzyny 42 grosze. Wydaje mi się, że to jednak dosyć sporo. Jeśli kierowca tankuje swój 60-litrowy bak dieslem, stacja zarobi na tym prawie 25 zł. A mówimy tu tylko o jednym kierowcy. Ile kierowców codziennie tankuje swoje samochody na jednej stacji? Setki, jeśli nie tysiące, prawda? Można sobie samemu policzyć ile stacja może zarobić. O ile chce się wam w to bawić.
Tańsze paliwo?
Według „reflex.com.pl” benzyna kosztuje aktualnie w Polsce 6,49 zł za litr. Gdyby odjąć marżę stacji paliw, litr PB95 kosztowałby… 6,07 zł. Ach – jak zupełnie inaczej podchodzilibyśmy wtedy do tankowania, prawda? Diesel zaś średnio ma kosztować teraz 6,19 zł. I jeśli w tym przypadku odjęlibyśmy marżę, zostaje nam cena na poziomie 5,78 zł. Aż się łezka w oku kręci, prawda? Kiedy my ostatnio widzieliśmy takie ceny na stacjach? Wiele, wiele miesięcy temu.