Mówisz Krzysztof Hołowczyc, myślisz? No właśnie – dla jednych pierwszym skojarzeniem będą z całą pewnością rajdy samochodowe. Dla drugich najpewniej będą to po prostu szybkie samochody. Zastanawiasz się o czym porozmawiać z legendą polskiego motorsportu na rajdzie Baja Poland podczas akcji Przejdź na TY z Hołkiem? Jego wyjątkowy klub dżentelmenów szos na pewno będzie dobrym tematem…
Klub dżentelmenów szos – właśnie tak Puls Biznesu nazwał założony przez Hołowczyca „Supercar Club Poland”. – Klub to realizacja moich marzeń. Garaż pełen fenomenalnych aut, którymi można jeździć, kiedy się zechce, wyprawy samochodowe, treningi, spotkania pasjonatów, klubowa atmosfera. Przede wszystkim wspaniali ludzie. Jeśli kochasz samochody, czuj się zaproszony – mówi Hołowczyc na stronie klubu. Jak mówi podpis – posiadacz karty klubowej nr 001.
Ideą Supercar Club Poland jest współużytkowanie supersamochodów. Członkowie klubu mogą korzystać z aut, którymi mają ochotę się przejechać, ale niekoniecznie mają ochotę je posiadać. Klub zajmuje się ubezpieczeniem, serwisem, klubowicza nie interesuje zatem nic, włącznie z utratą wartości, czy wszelkimi uciążliwościami. Klubowicz najzwyczajniej w świecie może z tych samochodów korzystać i bawić się atmosferą.
Po co i dla kogo?
– Mieliśmy potrzebę robienia czegoś wyjątkowego, związanego z naszą największą pasja – samochodami – mówił dla Pulsu Biznesu Hołowczyc. – W brytyjskiej prasie motoryzacyjnej często czytaliśmy o tamtejszych klubach samochodowych. Padł pomysł, by zorganizować coś takiego nad Wisłą – opowiadała legenda polskich rajdów.
Hołowczyc stworzył Supercar Club Poland dla tych, którzy chcieliby zakosztować w motoryzacji na najwyższym możliwym poziomie. Jednocześnie klubowicz nie musi kupować auta i przejmować się jego utrzymaniem. Z drugiej strony są ci klubowicze, którzy mają piękny samochód i oddają go do klubu, aby ten dla nich zarabiał. Członkostwo w klubie oznacza możliwość odbioru i zwrotu dowolnego auta z i do dowolnego miejsca w Polsce i Europie. Oprócz tego opieka odpowiedzialnych ludzi, pewność doskonałego stanu auta, bogata sfera towarzyska klubu i liczne aktywności. To prawdziwy klub dżentelmenów z zacięciem i wielką pasją.
Ach, te wszystkie samochody…
Po co Hołowczyc stworzył Supercar Club Poland? A po co wciąż jeździ w rajdach samochodowych? Hołek po prostu kocha auta. Kocha motoryzację, prędkość, kocha silniki, ich dźwięk. To człowiek pasją tak ogromną, że można by nią obdzielić co najmniej kilka innych osób. Bo jest przecież ten wyjątkowy klub, jest prywatny GTR… ale jest też sport i emocje w zupełnie innym wydaniu.
Z jednej strony technika i nowoczesność, a z drugiej… Subaru Impreza GT Turbo, czyli popularna „babcia”. Hołowczyc od 5 lat pojawia się nią m.in. na Rajdzie Polski, gdzie bawi oczy kibiców jadąc na „zerówce”. Zatem nie można powiedzieć, żeby pasja do rajdów kiedykolwiek w nim przygasła. Z jednej strony jest garnitur, Supercar Club Poland, z drugiej strony stare Subaru, błoto, kurz i brud odcinków specjalnych. To dwa różne światy połączone wizją życia jednej, wyjątkowej osoby.
Z babci do klubu…
Spółka Supercar Club Poland w 2011 roku wynajęła miejsca garażowe i biuro w Hotelu Hilton w Warszawie. Ruszyła z sześcioma samochodami – wśród nich znalazły się Ferrari, Lamborghini, Porsche 911, Audi R8, Nissan GT-R i Corvette. I naprawdę – ciężko by tutaj było o lepszy zestaw. Początki były – można powiedzieć wprost – fatalne. Spółka notowała straty i jak mówił jeden z założycieli Kamil Dłutko, projekt nadawał się od strony biznesowej do „zaorania”. Wszystko zmieniło się w 2016 roku…
Aktualnie klub ma ponad 150 klubowiczów i zajmuje całe piętro parkingu w warszawskim Hiltonie – czytamy w Pulsie Biznesu. Klubowicze mają mnóstwo atrakcji i wyjazdów. Oprócz przyjemności i dzielenia niesamowitych samochodów, mogą w klubie poznać inne osoby i… porozmawiać o biznesie. Spełniło się marzenie Hołowczyca o klubie dżentelmenów zakochanych w szybkich samochodach…
Hołek – pasja do wygrywania od 37 lat
Od 1984 roku Hołowczyc startuje przynajmniej w jednym rajdzie każdego roku. Przez 37 lat zawodnik buduje swoją pozycję nie tylko w świecie sportu, ale również jako osobowość medialna. Przez cały ten czas nie tylko stał się legendą polskiego motorsportu, ale także postacią z pierwszych stron gazet, z wywiadów, programów telewizyjnych i reklam. Wiecie o co chodzi – moja babcia, ciocia, siostra ani mama nigdy nie były na żadnym rajdzie samochodowym… ale wiedzą kto to Hołowczyc.
Co przygotował dla was Supercar Club Poland?
Z jakimi samochodami do czynienia mają klubowicze Supercar Club Poland? Wśród nowości są chociażby Porsche 911 GT3, McLaren 570S Spider, Aston Martin Vantage Roadster, Ferrari GTC4 Lusso, czy Lamborghini Huracan Evo Spyder. Oczywiście różnego rodzaju Porsche, Ferrari, czy McLareny to codzienność… ale są też inne auta.
Są limuzyny, jak np. Porsche Taycan Turbo S, są youngtimery, żeby wymienić chociażby Renault Megane Coupe 16V, są funcary, jak Yaris GR, BMW M2 Competition czy Focus RS, są auta torowe, żeby wymienić tylko Forda Fiestę Proto, Nissana 200 SX Drift Spec i Mitsubishi Lancera Evo X, ale są też SUV-y, z absolutną petardą, nowością, Lamborghini Urusem, czy z legendarnym Mercedesem-AMG G 63. To jak – kto chce zostać klubowiczem?
O te wyjątkowe auta… i o wszystko inne zapytać możecie Hołowczyca na Baja Poland. Impreza w dniach 26-29 sierpnia rozgrywana jest pod szyldem Przejdź na TY z Hołkiem. Przyjedź do Szczecina i poznaj tę wyjątkową osobowość.