Fiat 126p, czyli największa legenda polskich dróg
Wydaje się, że nawet dziś nie trzeba nikomu tłumaczyć tego, jakie znaczenie dla naszego kraju miał Fiat 126p. To konstrukcja, która w pewnym sensie zrewolucjonizowała polską codzienność. Dla tych, którzy marzyli o własnym samochodzie, Maluch był często jedyną opcją. Był taki okres, w którym niemal każdy młody kierowca zaczynał właśnie od Malucha. Jeździli nim niemal wszyscy, każdego dnia, w miastach i wioskach. W teorii nie ma w tym aucie niczego, co dziś mogłoby wydawać się interesujące. Niczego, oprócz… historii i sentymentu, a to często największa zaleta.

W świadomości Polaków przyjęło się, że Fiat 126p jest naszym rodzimym samochodem, co oczywiście jest prawdą, ale tylko częściową. Za projektem stał bowiem Sergio Sartorelli a Polacy produkowali samochód na licencji włoskiego Fiata. Większość egzemplarzy 126p rzeczywiście powstawała w naszym kraju, w Bielsku-Białej i Tychach, ale nie wszystkie. Grubo ponad 1,3 mln sztuk zostało zbudowanych we Włoszech. Natomiast nie pomylimy się, jeśli stwierdzimy, że nigdzie na świecie Maluch nie cieszył się tak ogromną popularnością, jak właśnie u nas.
Skąd biorą się te ceny?
Fiat 126p mógł być wyposażony w kilka różnych silników benzynowych. Ich pojemności to od 0,6 do 0,7 litra w zależności od wersji, zaś moc… to najczęściej 24 konie mechaniczne. Do tego dochodził oczywiście napęd na tylną oś. Kwestii wyposażenia na dobrą sprawę nie warto dziś nawet poruszać. W podstawowych wariantach sprowadza się ona do… ogrzewania. Nie było radia, zapalniczki, a w części egzemplarzy nawet… lusterek. Było za to coś, czego dzisiaj tak często się już nie spotyka, czyli koło zapasowe razem z podnośnikiem.

Analizowanie Fiata 126p w taki sposób, jak innych samochodów chociażby z przełomu tysiącleci, nie ma dziś absolutnie żadnego sensu. Szybko można by dojść do wniosku, że Maluch we wszystkim jest gorszy i słabszy. Natomiast tak czy inaczej, model ten stał się absolutnym klasykiem, ikoną i legendą. Dziś na portalu „Otomoto” ceny najtańszych egzemplarzy startują w okolicach 8 tysięcy złotych. Górna granica to zaś niecałe 70 tysięcy. Pochodzi on od pierwszego właściciela, ma oryginalny lakier i żadnych oznak korozji. Jest bardzo zadbany i ma przebieg niecałych 2200 kilometrów. Niczym nadzwyczajnym nie są Maluchy wystawiane na sprzedaż za 30, 40, czy 50 tysięcy złotych. To pokazuje, czym na przestrzeni lat stało się 126p.
Zdjęcia: Fiat / Stellantis