Dziwna sytuacja na rynku. Benzyna będzie coraz droższa, a diesel tańszy? Ile będą kosztowały paliwa?

Na rynku panuje aktualnie dosyć dziwna, niezrozumiała sytuacja. Diesel od wybuchu wojny jest bardzo drogi, benzyna ostatnio też drożeje i już przebiła ceny oleju napędowego. To dosyć skomplikowana sytuacja. Nie ma limitów… ani logiki podwyżek?

benzyna diesel lpg ceny paliw
Podaj dalej

Czy zastanawialiście się kiedyś co wpływa na ceny paliw? Benzyna kosztuje tyle, diesel tyle… dlaczego? Jednym z czynników są oczywiście podatki. Samo paliwo w cenie paliwa na stacji to ok. 70% ceny. Dalej jest jeszcze akcyza, VAT, opłata paliwowa, opłata emisyjna, czy też w końcu marża stacji. Ta marża w ostatnim czasie albo nie występuje, albo jest mikroskopijna. Akcyza podobno jest na poziomie europejskiego minimum. A VAT… on stanowi ok. 0,54 zł w cenie paliw.

diesel benzyna ceny paliw paliwo ropa
fot. freepik

Moim zdaniem te podatki dałoby się obniżyć, ale to nie ja jestem od podejmowania decyzji. Oprócz podatków ważny jest stosunek złotego względem dolara. Kupujemy ropę i czymś musimy za nią zapłacić. Musimy zapłacić w dolarach. Teraz przykład – wyobraźcie sobie, że… powiedzmy w 2015 roku kupiliśmy ropę za 1000 dolarów i w 2022 roku też kupujemy ropę za 1000 dolarów. Ropa kosztuje tyle samo, prawda? Nie dla nas, bo w 2015 roku to oznaczało według średniego kursu 3750 zł, a teraz oznacza ponad 4320 zł.

https://wrc.net.pl/kw-koniec-motoryzacji-zostaw-samochod-w-garazu-oto-sposob-na-to-jak-zaoszczedzic-wiele-osob-juz-go-stosuje

Ale dochodzimy do tego, co jest najważniejsze… czyli samej ceny ropy naftowej. To z tego surowca w rafineriach produkuje się następnie benzynę oraz olej napędowy. Rafineria musi kupić tę ropę a następnie ją przetworzyć. Więc oczywiście – cena ropy ma największy wpływ na cenę paliwa. Zazwyczaj wzrost cen na stacjach odczuwaliśmy ok. 2 miesiące po wzroście na rynku ropy. Rafineria kupuje ropę w określonej cenie. Następnie trwają wszystkie procesy chemiczne i przetwarzanie ropy w paliwo. Paliwo wytworzone konkretnie z tej ropy trafia po około 2 miesiącach na stacjach.

diesel benzyna ceny paliw paliwo ropa
fot. freepik.com – shangarey

Wojna wyjęła z tego wszystkiego logikę…

Nagle rozpoczęła się wojna. Jak nazwać nagłe podniesienie cen paliw? Oczywiście – ropa naftowa natychmiast podrożała. Natomiast my na stacjach tankowaliśmy paliwo wytworzone z ropy, która kosztowała 75 dolarów za baryłkę, a nie tej, która nagle podrożała do 130 dolarów. Na logikę, jeszcze minimum przez miesiąc po wybuchu wojny paliwo na naszych stacjach nie powinno przekraczać 6 zł za litr. Podwyżki powinny się zacząć dopiero pod koniec kwietnia – kiedy rzeczywiście zaczynaliśmy tankować paliwo wyprodukowane z tej drogiej ropy – kupionej już po wybuchu wojny.

W kolejnych dniach paliwo będzie tanieć. Ile będzie kosztowała benzyna i diesel? Dobre wiadomości…

Natomiast wojna się rozpoczęła i tego samego dnia ceny paliw przekroczyły 7, a w niektórych miejscach 8 zł. No cóż – taki mamy klimat. Oczywiście później wszystko niby trochę sprostowano, niby była jakaś obniżka, ale… potem znów wrócono do tych koszmarnych cen. Mam takie wrażenie, przekonanie graniczące z pewnością, że paliwo powinno być teraz zdecydowanie tańsze. Dlaczego mam takie wrażenie? Ponieważ widzę ceny w rafineriach i nie potrafię zrozumieć, skąd te ciągłe wzrosty?

Kup teraz – opony w mega promocji!

30 kwietnia benzyna 95-oktanowa kosztowała w polskich rafineriach średnio 6236 zł. Do 18 maja ta cena wzrosła do 6941 zł – to więcej o 705 zł. Wzrost o ponad 11%. Ale z drugiej strony… 30 kwietnia diesel kosztował w rafineriach średnio 6935 zł… a już 21 maja kosztował 6448 zł. To z kolei mniej o 487 zł. Możemy sobie zadawać pytanie – gdzie tu logika? Dlaczego jeden rodzaj paliwa nagle drożeje o 705 zł na metrze sześciennym, a drugi tanieje o 487 zł? Dlaczego takie wzrosty, takie spadki, wahania… skoro cena ropy naftowej praktycznie się nie zmienia?

Dziwna sytuacja na rynku

Ropa naftowa od końcówki marca kosztuje mniej więcej cały czas tyle samo. 108 dolarów, 101, 105, 110, 101, 105, 110 i tak na zmianę. Generalnie – cena ropy naftowej cały czas oscyluje gdzieś w okolicach między 100 a 110 dolarów za baryłkę. Wniosek jest jeden – ceny rafineryjne dawno oderwały się od cen ropy naftowej. Są nielogiczne. Czy to ze względu na rafineryjne marże? Ciężko powiedzieć…

diesel benzyna ceny paliw paliwo ropa

Powyżej przedstawiam wykres z portalu „stooq.pl”. W ostatnich dwóch latach, jak widzicie, cena ropy jest bezpośrednio związana z ceną benzyny i diesla. Notowania ropy naftowej są zaznaczone na zielono, benzyny na niebiesko, zaś diesla na pomarańczowo. Zawsze jedno ma wpływ na drugie, zawsze jest to jakoś powiązane… Tymczasem w tym roku to się oderwało. Do początku wojny wszystko było w najlepszym porządku. Ale od 24 lutego? Co się wydarzyło na rynku?

diesel benzyna ceny paliw paliwo ropa

Jasne – rozumiem to. Wzrosty na rynku ropy poniosły za sobą wzrosty cen paliw. Ale te ceny paliw dawno oderwały się od ropy. Diesel od dawna jest nielogicznie wysoko – nielogicznie drogo. A teraz dołączyła do niego benzyna. Czym niby ma być spowodowany ten fikołek? Widzicie niebieską linię na wykresie? To notowania benzyny. Skąd ten nagły wzrost, skąd ta pika w kierunku diesla? Przecież na rynku ropy nic się nie wydarzyło. Skąd taki nagły wzrost?

Oderwanie

Po prostu – ceny paliw oderwały się od cen ropy. Żyją własnym życiem. Czy to kwestia marży rafineryjnych? Nie wiem – nie mnie to oceniać. Prawda jest taka, że paliwo w Polsce powinno być o wiele tańsze. Tak jak zresztą na całym świecie. To nie jest wyłącznie polski problem. To jakieś rynkowe monstrum funkcjonujące na całym globie bóg jeden wie dlaczego. Doszliśmy do momentu, w którym tak naprawdę nie musimy patrzeć na notowania ropy. Zresztą tam nic się nie dzieje – są cały czas mniej więcej takie same. Teraz wypada patrzeć na to, co się dzieje w rafineriach. A dlaczego? Oto jest pytanie… pytanie, na które nie znamy odpowiedzi.

Przeczytaj również