Dzban przeleciał luksusowym Mercedesem przez rondo i wylądował na łące. Winny „ostry cień mgły”

Przeloty samochodem przez rondo stają się powoli specjalnością polskich kierowców. Tym razem zabawa w samolot będzie jednak o wiele bardziej kosztowna, bowiem kierowca rozbił Mercedesa-AMG GT C z wypożyczalni.

Dzban przeleciał luksusowym Mercedesem przez rondo i wylądował na łące. Winny „ostry cień mgły”
Podaj dalej

Do wydarzenia doszło 27 maja w okolicach północy. Zdarzenie miało miejsce w miejscowości Bobrek, niedaleko Oświęcimia. Kierowca przesadził z prędkością, wjechał na rondo, wystrzelił w powietrze i wylądował na okolicznej łące.

O szczegółach wypadku poinformowała wypożyczalnia, z której pochodziło auto: – Majowa premiera cyklu „Jeb*o, to jeb*o!” Gdzie jeb*o? Bobrek k. Oświęcimia. Jak jeb*o? Lotem podniebnym przez rondo, parkowanie w trybie incognito na łące za rondem. Kiedy jeb*o? 27 maja o północy. Jak do tego doszło? Wszystko przez ostry cień mgły…

Samochód warty jest około 800 tysięcy złotych. 4-litrowy silnik zapewnia mu moc na poziomie 557 koni mechanicznych i prędkość maksymalną na poziomie 300 km/h. Wszystkie te parametry z pewnością nie sprzyjają podniebnym lotom… szczególnie w tak wymagających warunkach pogodowych, jak ostry cień mgły.

Przeczytaj również