Jeśli chodzi o drugą generację BMW serii trzeciej, to aktualnie na „Otomoto” mamy 44 takie ogłoszenia. E30 można kupić za 10 tysięcy, można też kupić za 50. Różnic jest wiele – odmiana, silnik, przede wszystkim stan. Ale czy można kupić E30 za pół miliona? Otóż okazuje się, że jak najbardziej.
Zacznijmy od tego, że mamy do czynienia ze sportową odmianą samochodu, czyli wersją M3. I takie na „OtoMoto” też są – tylko dwie. Jedna za 78 tysięcy, druga już za 260. Ale dalej – to nie to świadczy o wyjątkowości omawianego modelu. Nasze E30 M3 to unikatowa odmiana z miękkim dachem. W całej historii powstało ich tylko 786.
100 tysięcy euro za zadbany model to nic dziwnego. Tutaj właściciel podaje całą listę wykonanych prac wraz z dokumentacją zdjęciową. Jest książka serwisowa, książka użytkowania i konserwacji. Auto odrestaurowane mechanicznie i blacharsko, oryginalne wnętrze, 181 tysięcy kilometrów przebiegu. Cena? 496 tysięcy złotych. I oczywiście pod postem od razu zleciało się grono Januszy, którzy uznali, że sprzedający zwariował.
Ale znaleźli się też ci, którzy wiedzą, o jakim modelu mowa i jaka jest jego prawdziwa wartość. Jak słusznie zauważono, taniej już nie będzie – cena tych aut może pójść tylko w górę. Zresztą, jak to napisał pan Jakub, w Polsce się śmieją, w Niemczech pójdzie na poczekaniu. My mamy tę wyjątkową zdolność, komentowania, a wręcz wyśmiewania spraw, o których nie mamy zielonego pojęcia. Ale no cóż… Dla zainteresowanych, ogłoszenie znajduje się na grupie „Klasyki na każdą kieszeń – Giełda – Części – Porady”.