Spis treści:
- Z hatchbacka w crossovera
- Główne różnice
- Wyposażenie i silniki
- Obecne ceny używanych egzemplarzy
Taka Toyota musiała odnieść sukces?
Wielokrotnie wspominałem już o tym, jak bardzo na przestrzeni lat zmieniał się segment SUV-ów. Na początku były to auta duże o wyraźnym charakterze terenowym. Miały napęd na cztery koła, dużą moc, wysoki prześwit, ale jednocześnie były znakomicie wyposażone i stanowiły prestiżową opcję dla tych, którzy mieli nieco więcej pieniędzy. Z biegiem czasu – szczególnie w Europie – te auta wyraźnie się zmieniały. Wkrótce stawały się coraz mniejsze, miały słabsze silniki i napęd wyłącznie na przednią oś. Sprawnie przeszliśmy w erę crossoverów, którym bliżej do miejskiego hatchbacka, niż do pierwotnego SUV-a. Ten konkretny model jest tutaj znakomitym przykładem.
Toyota Aygo trafiła do produkcji w 2005 roku jako niewielki, miejski hatchback. W takim właśnie wydaniu produkowano ją na przestrzeni dwóch generacji, aż w 2021 roku zaprezentowano zupełnie nowy projekt. Do nazwy Aygo dodano literkę „X” i stworzono z niego… crossovera segmentu A. Nowe Aygo było dłuższe, szersze i bardziej przestronne. Miało też nieco większy prześwit i nadwozie wyraźnie nawiązujące do crossovera. Samochód był świetnie wyposażony i rozwinięty technologicznie. Ot – Toyota stworzyła coś nowego – coś zapewniającego wyższy komfort, więcej miejsca i lepsze wyposażenie. Aczkolwiek wciąż znakomicie nadającego się do miasta.
Taniej, niż mogłoby się wydawać
Samochód miał napęd na przednią oś i 5-stopniową, manualną skrzynię biegów. Napędza go jednostka benzynowa o pojemności 1 litra i mocy 72 koni mechanicznych. To uzupełnia nam obraz nowoczesnego crossovera, w którym właściwości terenowe nie mają już większego znaczenia, a liczy się przede wszystkim większy komfort i przestrzeń, niż w przypadku zwykłego hatchbacka. A że to Toyota, dochodzi do tego oczywiście wysoka jakość oraz bezawaryjność. Aygo X jest w Polsce dobrze oceniane a na portalu „Autocentrum” jedną z najczęściej wymienianych zalet jest… łatwość utrzymania pod względem kosztów.
To nowoczesny, zwrotny, ale jednocześnie w miarę przestronny jak na swój rozmiar crossover. Doskonale wpisuje się w aktualną definicję segmentu i w Europie ma spore grono swoich fanów. Oczywiście trzeba mieć świadomość jego ograniczeń – to nie jest duży, masywny i mocny SUV rodzinny. Natomiast używane egzemplarze z 2023 roku znajdziemy dziś już w okolicach 50 tysięcy złotych. Odpowiedzmy sobie na pytanie, jak często jesteśmy w stanie znaleźć dziś 2-letniego crossovera w takiej cenie? Dla wielu osób może być to wybór w sam raz… jednocześnie wybór na długie lata.
Zdjęcia: Toyota
Nowości
Używane
