Al-Attiyah zbliża się do lidera. Rajd Dakar nie dla Sebastiena Loeba? Francuz miał dziś duże problemy

Trwa trzeci etap Rajdu Dakar. Czołówka jest już na mecie odcinka specjalnego, który został skrócony przez organizatora. Wśród najlepszych różnice czasowe nie były kolosalne. Z perspektywy walki w całym rajdzie najważniejsze wydaje się to, że Nasser Al-Attiyah mocno zmniejszył stratę czasową do liderującego w rajdzie Henka Lategana. Niestety, potężne problemy miał dziś Sebastien Loeb. Francuz zanotował dużą stratę czasową.

Rajd Dakar The Dacia Sandriders Sandrider Sebastien Loeb Nasser Al-Attiyah
Podaj dalej

Bezlitosny Rajd Dakar

Już kilkanaście minut po starcie trzeciego etapu Rajdu Dakar z trasy nadeszły pierwsze informacje. Około 12 kilometrów po starcie Sebastien Loeb i Fabian Lurquin zaliczyli dachowanie. Francusko-belgijska załoga ruszyła dalej, natomiast wkrótce musiała się zatrzymać, aby spróbować naprawić swój samochód. To względnie się udało, jednak nie było już mowy o kontynuowaniu jazdy swoim optymalnym tempem. Dziewięciokrotny rajdowy mistrz świata stracił dziś do zwycięzcy godzinę z paroma minutami. Odrodzenie i walka o podium wydają się w tym momencie mało prawdopodobne, chociaż Loeb udowodnił już w swojej dakarowej przeszłości, że seryjnie jest w stanie wygrywać etapy i urywać rywalom minuty.

Rajd Dakar The Dacia Sandriders Sandrider Sebastien Loeb Nasser Al-Attiyah
fot. A.S.O. / Florent Gooden / DPPI

Dzisiejszy odcinek specjalny został skrócony. Organizator podjął taką decyzję wczorajszego popołudnia. Wszystko za sprawą tego, że przez rejon w okolicy Al Henakiyah, gdzie zmierzają dzisiaj zawodnicy, przeszła potężna burza z ogromnymi opadami deszczu. Sędziowie podjęli decyzję, że uczestnicy Rajdu Dakar nie będą mogli bezpiecznie rywalizować w terenie najbardziej dotkniętym opadami. Dlatego też skrócono odcinek specjalny do 327 kilometrów. Wydłużono jednocześnie dojazdówkę, po której czołówka zmierza aktualnie do Al Henakiayh.

Al-Attiyah coraz bliżej lidera

Trzeci etap Rajdu Dakar padł łupem załogi Saood Variawa / Francois Cazalet. Pół minuty stracili do nich Guerlain Chicherit i Alex Winocq, zaś niecałe dwie minuty z tyłu byli kompletujący podium Seth Quintero i Dennis Zenz. Przypomnijmy, że Chicherit i Quintero bardzo dobrze poradzili sobie też na pierwszym etapie rajdu. Problem w tym, że ich sobotni sukces oznaczał otwieranie trasy podczas etapu 48H Chrono. Ten fakt sprawił, że jeden i drugi stracili mnóstwo czasu i praktycznie przestali liczyć się w walce o podium rajdu.

Rajd Dakar The Dacia Sandriders Sandrider Sebastien Loeb Nasser Al-Attiyah
fot. A.S.O. / Florent Gooden / DPPI

Szóste miejsce zajęli dziś Nasser Al-Attiyah i Edouard Boulanger. Załoga zespołu The Dacia Sandriders jechała bardzo mądrze i nie podejmowała zbędnego ryzyka. Ta taktyka się opłaciła, bo odrobili oni niemal 4 minuty do liderujących w rajdzie Henka Lategana i Bretta Cummingsa. W klasyfikacji generalnej różnica między dwoma pierwszymi załogami zmalała do 7 minut i 17 sekund. Jeśli dodamy do tego fakt, że Nasser dostał wcześniej od sędziów 6 minuty kary… okazuje się, że panowie jadą niemal na równo. Al-Attiyah z całą pewnością ma na tę batalię swoją taktykę. Niewykluczone, że za 10 dni przyniesie mu ona szósty triumf w Rajdzie Dakar. I jednocześnie pierwszy dla zespołu The Dacia Sandriders, co byłoby niesamowitym sukcesem w debiucie producenta.

Problemy faworytów

Dzisiaj dużo czasu stracił Sebastien Loeb, natomiast jeszcze wczoraj wieczorem wyjaśnił się los Carlosa Sainza. Na etapie 48H Chrono, gdzie Hiszpan spadł z wydmy i dachował, uszkodzeniu uległa klatka bezpieczeństwa w jego samochodzie. Sainz wieczorem wycofał się z dalszej rywalizacji. Problemy miał też inny kierowca M-Sportu, czyli Nani Roma. On nie był w stanie ukończyć etapu 48H Chrono. Ciągnięty przez ciężarówkę serwisową dotarł na biwak i dzisiaj wznowił rywalizację. Natomiast po karze czasowej traci w tym momencie do lidera… ponad 61 godzin.

Rajd Dakar The Dacia Sandriders Sandrider Sebastien Loeb Nasser Al-Attiyah
fot. A.S.O. / Antonin Vincent / DPPI

W kategorii motocykli prowadzenie utrzymał Daniel Sanders, chociaż Australijczyk zakończył dziś etap poza pierwszą dwudziestką. Pierwszą czwórkę, w której oprócz Sandersa znajdują się Skyler Howes, Ross Branch i Ricky Brabec, dzielą w tym momencie 4 minuty i 21 sekund. W kategorii ciężarówek świetnie pojechali dziś Ales Loprais, David Kripal i Darek Rodewald. Załoga z Polakiem w składzie zbliżyła się do pozycji liderów na 3 i pół minuty.

Zdjęcie główne: A.S.O. / Frederic Le Floc’h / DPPI

Przeczytaj również